Beniaminek znów ograł Gwardię
Mecz rozpoczął się dla Gwardii bardzo dobrze. Pierwszy set był wyrównany, ale w końcówce, dzięki dobrym akcjom Bogumiły Barańskiej i Katarzyny Mroczkowskiej i błędom rywalek, wrocławianki rozstrzygnęły partię na swoją korzyść wygrywając do 22.
Później było już tylko gorzej. W drugim secie Gwardia jeszcze walczyła, ale słabe przyjęcie i proste błędy sprawiły, że to zespół z Łodzi wygrał 25:22. Trzeci set był koszmarny. Rafał Błaszczyk rotował składem, ale wszystkie jego siatkarki grały fatalnie. Nic dziwnego, że partia skończyła się klęską 15:25.
Gwardia podjęła jeszcze walkę w czwartym secie, ale ambitna postawa nie wystarczyła do wywalczenia choćby punktu. Trzy pojechały do Łodzi, bo drużyna Budowlanych wygrała seta 25:20, a cały mecz 3:1.
Wrocławianki mogły po 11. kolejkach awansować na świetne czwarte miejsce w tabeli Plus Ligi Kobiet. Po porażce spadły na siódme.
Impel Gwardia Wrocław - Organika Budowlani Łódź 1:3 (25:22, 22:25, 15:25, 20:25)
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.