Zbrodnia miłoszycka: Norbert Basiura wychodzi z aresztu
Beata Makowska, KM |
Utworzono: 2020-10-12 17:20 | Zmodyfikowano: 2020-10-12 17:22
fot. archiwum radiowroclaw.pl
Podczas procesu Basiura odpowiadał z wolnej stopy, jednak zaraz po ogłoszeniu skazującego wyroku, z obawy na to, że może się ukrywać lub mataczyć został aresztowany:
- Sąd apelacyjny nie podzielił tych obaw - mówi Renata Kopczyk obrońca Norberta Basiury:
Prokurator Dariusz Sobieski, po wyjściu z sądu apelacyjnego nie krył zdziwienia:
Drugiemu oskarżonemu o zbrodnię miłoszycką Ireneuszowi M. sąd apelacyjny przedłużył areszt o kolejne trzy miesiące.
Prokurator Dariusz Sobieski, po wyjściu z sądu apelacyjnego powiedział, że decyzja o zwolnieniu z aresztu Basiury jest zaskakująca, ale jako prokurator musi ją szanować:
Za zbrodnię miłoszycką niesłusznie skazany został Tomasz Komenda, który spędził w więzieniu 18 lat.
Zobacz także