Tajemnice Zakonu Bonifratrów cz. 1

Piotr Czyszkowski | Utworzono: 2022-12-21 07:00 | Zmodyfikowano: 2022-12-20 14:56

Owoc granatu to symbol miłości Bożej i godło „dobrych braci”, czyli zakonu bonifratrów. Zgromadzenie zostało założone w Hiszpanii w 1540 roku przez świętego Jana Bożego. Celem działalności konwentu była i jest opieka nad chorymi, cierpiącymi i potrzebującymi. Oprócz trzech zwykłych ślubów zakonnych – ubóstwa, czystości i posłuszeństwa – bonifratrzy składają dodatkowo czwarty – służenia chorym. Właśnie dlatego od wieków prowadzą szpitale, hospicja i apteki.

Do Wrocławia bonifratrzy przybyli 1 listopada 1711 roku, choć starania o ich sprowadzenie do stolicy Śląska prowadzone były znacznie wcześniej, bo od 1682 roku. Problemem było wskazanie właściwego miejsca dla klasztoru. Ostatecznie dzięki hojności radcy kamery cesarskiej we Wrocławiu - Ludwika Cocxa von Onssel udało się znaleźć teren. Cesarski urzędnik przekazał zakonnikom z Cieszyna sporą działkę znajdującą się poza murami Wrocławia (dziś to plac u zbiegu ulic Traugutta i Pułaskiego). Dzięki wsparciu i darowiznom Wrocławian w 1714 roku rozpoczęto budowę kościoła, a 3 lata później klasztoru i szpitala. Co ciekawe 14 maja 1712 roku bonifratrzy przyjęli u siebie pierwszego chorego. Był nim Józef Riedl - ogrodnik z powiatu ścinawskiego. Dla dobrych braci nie miał znaczenia fakt, że pierwszy pacjent był protestantem. Przez kolejne lata zakon bonifratrów niósł pomoc chorym i potrzebującym. Ich dobroć i poświęcenie doceniały pokolenia mieszkańców Śląska. W dzisiejszym odcinku "Spacerem po Wrocławiu" wraz z Maciejem Wlazło będziemy odkrywać sekrety zakonu bonifratrów. Zapraszamy na film.

 

 

 

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Bres2024-01-01 19:02:42 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Ciekawostka !!! Mury szpitala Bonifratrow we Wroclawiu byly zabezpieczone pod tynkami masa asfaltowa do wysokosci ok.3 m. (przed zalaniem i uszkodzeniem woda). Czyli 1 m. powyzej poziomu zalania szpitala / Wroclawia wodami Olawy i Odry w 1997 r. Skad projektant i budowniczy wiedzieli jak wysoko zabezpieczac mury masa asfaltowa ?! Wladze Wroclawia w 1997 r nie wiedzialy i dopuscily sie zaniedban przez co 3/5 Wroclawia znalazlo sie pod woda, a Biskupin, Karlowice i Osobowice uratowali przed powodzia wylacznie ich mieszkancy.