IPN szuka świadków zbrodni w obozie koncentracyjnym Gross Rosen

WK, PAP | Utworzono: 2024-02-15 19:52 | Zmodyfikowano: 2024-02-16 06:48
IPN szuka świadków zbrodni w obozie koncentracyjnym Gross Rosen - fot.archiwum Muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy
fot.archiwum Muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy

Śledztwo IPN prowadzone jest ws. zbrodni popełnionych w latach 1940-1945 przez funkcjonariuszy obozu koncentracyjnego Gross Rosen i jego podobozów. Postępowanie dotyczy przestępstw popełnionych na więźniach w obozach i w czasie ich ewakuacji. Celem śledztwa jest ustalenie sprawców i tożsamości ofiar. Jeżeli prokuratura ustali, że któryś z funkcjonariuszy obozu żyje, to będzie zmierzać do postawienia mu zarzutów.

W toku śledztwa zweryfikowano informacje przekazane przez pracowników Muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy i ujawniono nieznaną dotąd zbiorową mogiłę 92 ofiar obozu. Jak ustalono, w lutym 1945 r., bezpośrednio przed ewakuacją obozu, do szczeliny przeciwlotniczej, mającej chronić załogę obozu przed alianckimi nalotami, wrzucono więźniów chorych oraz będących w stanie krańcowego wyczerpania fizycznego, którzy nie byli zdolni do odbycia marszu ewakuacyjnego, oraz zwłoki więźniów zmarłych bezpośrednio przed ewakuacją. Następnie szczelinę zasypano ziemią, gruzem skalnym oraz przedmiotami pochodzącymi z likwidowanych pomieszczeń obozowych.

W czwartek rzecznik wrocławskiego IPN Maciej Parysek przekazał, że w związku z planowanym zakończeniem postępowania Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN we Wrocławiu poszukuje pokrzywdzonych i świadków w tej sprawie. Prokuratorzy chcą ich przesłuchać, a termin zgłaszania się w tej sprawie do IPN mija 30 maja.

Niemiecki obóz Gross-Rosen powstał w sierpniu 1940 r. jako filia KL Sachsenhausen na terenie ówczesnej Rzeszy Niemieckiej w miejscowości Gross-Rosen, obecnie noszącej nazwę Rogoźnica, oddalonej 60 km od Wrocławia.

W 1944 r. nastąpiła rozbudowa obozu Gross-Rosen, powstały liczne filie, których liczbę szacuje się na ok. 100. Zlokalizowane były na terenie obecnego Dolnego Śląska, Sudetów i Ziemi Lubuskiej.

Całkowita ewakuacja obozu nastąpiła w początkach 1945 r., w obliczu zbliżającego się frontu. Miała ona tragiczny przebieg, bowiem z zimna, głodu, wycieńczenia oraz w egzekucjach zginęło tysiące więźniów. W obozie macierzystym i jego filiach więziono łącznie 125 tys. osób, głównie Polaków, Rosjan i Żydów. Pozbawiono w nim życia około 40 tys. osób.

21 kwietnia 1983 r. na terenie byłego obozu utworzono Muzeum Gross-Rosen.

Element Serwisów Informacyjnych PAP

Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Jane2024-02-16 08:09:08 z adresu IP: (91.90.xxx.xxx)
To się obudzili w porę ;). Powinni szukać zbrodniarzy komuistycznych z lat 70 i 80 ubiegłego wieku a tak to jakaś pozoracja działań
~wowka54r.2024-02-15 22:36:05 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Jest to najlepszy dowód na to, że IPN powinien zniknąć z naszej rzeczywistości. Kompletnie odklejenie prokuratorzy szukać powinni tych świadków na cmentarzach. Jeszcze 20. lat temu miało to sens ale wtedy głąby były pochłonięte fałszowaniem historii i szukaniem teczek na przeciwników politycznych. Jesteśmy świadkami kosztownej błazenady.
~Janusz2024-02-16 08:09:43 z adresu IP: (91.90.xxx.xxx)
Teczek już dawno nie ma Kiszczak już o to zadbał - słynne co wy tam palicie stopczyk