Będzie protest wyborczy w Trzebnicy

Joanna Jaros, BT | Utworzono: 2024-04-11 09:46 | Zmodyfikowano: 2024-04-11 09:48
Będzie protest wyborczy w Trzebnicy - zdjęcie ilustracyjne archiwum radiowroclaw.pl
zdjęcie ilustracyjne archiwum radiowroclaw.pl

- Z wydanych kart, które były wydane naszym mieszkańcom do głosowania, oraz tych, które były ujęte już na końcu jako karty, które zostały wykorzystane przez wyborców, brakuje czterech - wyjaśnia kandydatka:

- Jeden głos, który zaważył tak naprawdę na tym, że nie doszło do drugiej tury myślę, że jest wart sprawdzenia. Muszę mieć pewność, że wszystko było w porządku, ze względu na moich wyborców. - dodaje Iwona Kurowska.

Ponownie wybrany na burmistrza Marek Długozima uważa, że to niepotrzebne działanie, ale kandydatka ma oczywiście do tego prawo:

- W komisji biorą udział osoby zgłoszone przez komitety wyborcze. Ja zgłaszałem swoich członków komisji, tak zgłaszali moi przeciwnicy. To znaczy to, że oni podważają ich pracę teraz? Tych swoich członków, których zgłosili do komisji?

- Ja naprawdę nie rozumiem tej retoryki i tego takiego próbowania przykryć swoją porażkę poprzez właśnie manipulowanie informacjami. Panie Kurowska przegrała wybory, przegrali pozostali trzej kandydaci i myślę, że trzeba się z tym pogodzić. - dodaje Długozima.

Złożenie protestu wyborczego w tej sprawie rozważa także inny kandydat na burmistrza Trzebnicy - Krzysztof Śmiertka.

Według protokołów komisji wyborczych Marek Długozima otrzymał równo 50% głosów. Iwona Kurowska 24,16%. Sąd okręgowy na rozpatrzenie protestu będzie miał 30 dni.


Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~eles19492024-04-11 18:53:30 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Nieważne kto wygrywa, ważne kto liczy głosy . . . Po prostu !
~Janusz2024-04-11 15:28:42 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
skoro w komisji wyborczej była siostra obecnego burmistrza to sprawa jest niejasna i wymaga dochodzenia
~Miśka2024-04-11 19:11:35 z adresu IP: (193.28.xxx.xxx)
Jeżeli pan ten kandydował na burmistrza, to zgodnie z art. 184 par. 1 pkt. 2a członkostwo jego siostry w obwodowej komisji wyborczej powinno wygasnąć. Za powołanie obwodowych komisji wyborczych odpowiedzialny jest urząd gminy, czyli burmistrz, w tym momencie powinien on wylecieć na zbity pysk.
~odbiorNick2024-04-11 18:53:26 z adresu IP: (89.151.xxx.xxx)
Czyli znów okazuje się, że najważniejsze jest kto liczy głosy. Nihil novi...