Łukasz Kubot nie obroni tytułu. Odpadł z Australian Open

Bartosz Tomczak | Utworzono: 2015-01-24 06:48 | Zmodyfikowano: 2015-01-24 06:49

Kubot na kortach w Melbourne grał z Francuzem Jeremym Chardym. Spotkanie drugiej rundy przeciwko zawodnikom gospodarzy – Alexowi Boltowi i Andrew Whittingtonowi zaczęło się znakomicie dla polsko-francuskiego duetu. Kubot i Chardy przełamali rywali już w pierwszym gemie, wygrywając go do zera. W piątym gemie także zdobyli punkt przy serwisie przeciwników, choć wtedy o sukcesie zadecydowała gra na przewagi. Było 4:1 dla Polaka i Francuza. Cały set skończył się dla nich korzystnym wynikiem 6:2. Potrzebowali do tego zaledwie 29 minut.


Następna partia była już dłuższa. Trwała 48 minut. Żadna z par przez długi czas nie mogła przełamać rywali. Australijczycy wygrywając jedenasty gem prowadzili 6:5. W kolejnym podawali Kubot i Chardy. Doszło do gry na przewagi. Niestety to polsko-francuska para pomyliła się jako pierwsza i przegrała partię 5:7.


Losy spotkania rozstrzygnął trzeci set. Miał identyczny przebieg jak poprzedni. Znów była 6:5 dla Bolta i Whittingtona. Polak i Francuz serwowali żeby pozostać w meczu. Nie udało się. Przegrywali już 0:40 i rywale mieli piłkę meczową. Pierwszą udało się obronić. Druga zakończyła spotkanie. Kubot i Chardy przegrali trwającego 55 minut seta 5:7 i cały mecz 1:2.


Łukasz Kubot / Jeremy Chardy – Alex Bolt / Andrew Whittington 1:2 (6:2, 5:7, 5:7)


Z turniejem w drugiej rundzie pożegnał się także Robert Lindstedt, który przed rokiem wraz z zawodnikiem KKT Wrocław okazał się najlepszy w stawce. Szwed w parze z Marcinem Matkowskim okazali się słabsi od Jonathana Erlicha z Izraela i Treata Hueya z Filipin 0:2 (3:6, 2:6)

 

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.