Karetki nie będą tak długo stały? Powstał kodeks dobrych praktyk

Elżbieta Osowicz | Utworzono: 2016-12-15 08:00 | Zmodyfikowano: 2016-12-15 07:42
Karetki nie będą tak długo stały? Powstał kodeks dobrych praktyk - fot. USK
fot. USK

Kontrola była, są wnioski i rozwiązania. Wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak przekazał szpitalom i ratownikom "Kodeks dobrych praktyk". Wprowadzenie opracowanych przez specjalistów zasad ma spowodować, że karetki będą jeździć do chorych zamiast stać godzinami na szpitalnych podjazdach.

ZOBACZ KONIECZNIE: Zamiast jeździć do pacjentów, stoją

Kodeks zawiera 10 punktów, mowa w nim między innymi o powołaniu konsultanta wspierającego dyspozytorów pogotowia oraz o przewożeniu chorych dopiero po wcześniejszym uzgodnieniu tego z dyżurnym lekarzem. Wojewoda zaleca też, aby personel szpitala niezwłocznie przejmował opiekę nad pacjentami i zwalniał karetki. W SORach i izba przyjęć ma być więcej łóżek obserwacyjnych, tak aby chorzy nie czekali na diagnozę w ambulansach. Wojewoda podkreśla, że system już dziś może działać sprawniej, jednak szpitale i pogotowie muszą współpracować, nie mogą się wzajemnie zaskakiwać.

Nie potrzebne są wielkie nakłady finansowe, konieczna jest współpraca. Przede wszystkim szpitale muszą nawzajem informować się o przewozach pacjentów  - wyjaśnia wojewoda Paweł Hreniak.

Dziś sytuacja wygląda tak, że wielokrotnie karetki są przetrzymywane w szpitalach. Czasem ratownicy czekają z chorym w ambulansie po kilka godzin. - Ubolewam nad tym, bo my dowozimy, a pacjent, który cierpimusi czekać - przyznaje dyrektor pogotowia Wincenty Mazurec:



Dyrektor pogotowia ma nadzieję, że realizacja Kodeksu poprawi sytuację. - Jestem przekonany, że tę sytuację uzdrowimy - mówi: 

Opracowanie "Kodeksu dobrych praktyk" nie oznacza zakończenia kontroli. Pracownicy NFZ nadal będą pojawiać się na SORach, a sytuacja nadal będzie analizowana.

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Marcin2016-12-15 13:33:42 z adresu IP: (195.182.xxx.xxx)
Bardzo się cieszę, że zajeliście się Państwo tematem, bowiem starsza pani, która wg mego wpisu z 2016-11-21 została po 3 godzinach dopiero zabrana przez pogotowie, bo wg dyspozytora nie było zagrożenia życia... zmarła w dniu 7 grudnia.... A podobno nie było zagrożenia życia.... Wpis z artykułu: Zamiast jeździć do pacjentów, stoją