Wniosek PO o konstruktywne wotum nieufności. Schetyna kandydatem na premiera

Aby wniosek o wotum nieufności został przyjęty, musi na niego zagłosować większość ustawowej liczby posłów, czyli co najmniej 231. Głosowanie nad wnioskiem może się odbyć najwcześniej tydzień po jego złożeniu. Uzasadnienie Platforma przygotowywała przez tydzień - powiedział Sławomir Neumann.

Jego zdaniem, rząd od 17 miesięcy "demoluje Polskę, (...) polską demokrację, polską praworządność, zawłaszcza swobody obywatelskie, atakuje samorządy, niezależne sądownictwo, a w ostatnich dniach, tygodniach skompromitował Polskę na arenie międzynarodowej". Jak podkreślił szef klubu PO, politycy jego partii zdają sobie sprawę z tego, że ich wniosek nie ma szans na przegłosowanie w Sejmie, ale składają go, by podczas sejmowej debaty nad nim "rozmawiać o najważniejszych dla Polski sprawach" Posłowie PO liczą na wsparcie innych klubów opozycyjnych. Swój wniosek przekażą im w przyszłym tygodniu.

W 2013 roku podobny wniosek wobec rządu PO-PSL złożyło Prawo i Sprawiedliwość. Kandydatem PiS na premiera był wówczas profesor Piotr Gliński - obecnie wicepremier i minister kultury w rządzie Beaty Szydło. Tamten wniosek przepadł.

PiS nie obawia się wniosku o konstruktywne wotum nieufności i czeka na debatę o swoich rządach - mówi szef klubu tej partii Ryszard Terlecki. Posłowie PO przyznali, że ich wniosek może nie uzyskać poparcia, ale składanie go motywowali chęcią odbycia sejmowej debaty na temat rządów PiS. Prawo i Sprawiedliwość się jej nie obawia - mówił w Sejmie Ryszard Terlecki.

Z kolei Nowoczesna krytykuje sposób przedstawienia przez PO wniosku. To wszystko wygląda niepoważnie - powiedziała w Sejmie wiceprzewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Zdaniem Katarzyny Lubnauer, takie zachowanie PO dzieli, a nie łączy opozycję.

Katarzyna Lubnauer dodała, że Nowoczesna jest otwarta na rozmowy, by uniknąć na przyszłość takiej sytuacji. Dodała, że ostateczną decyzję o poparciu wniosku PO podejmie klub parlamentarny.