Koszykarska zapaść w Zgorzelcu. Klub za biedny na 1. ligę

Piotr Słowiński, GN | Utworzono: 2020-07-03 08:00 | Zmodyfikowano: 2020-07-03 08:04

Kobieca drużyna UKS Basket Citronex Zgorzelec nie zagra w pierwszej lidze, choć dziewczyny wywalczyły awans nie przegrywając w sezonie ani jednego meczu. 

- Klub nie ma pieniędzy i do rozgrywek się nie zgłosił - przyznaje prezes Marek Żytomirski: 

 - Potrzeba na sezon około 300 tysięcy złotych, których nie ma -  mówi burmistrz Rafał Gronicz:

Niektóre zawodniczki zgorzeleckiego klubu chcą odejść. Powodem ostrożności sponsorów w wydawaniu pieniędzy jest koronawirus, mówi prezes Żytomirski:

UKS Basket pozostanie w drugiej lidze. - Dla kibiców to duży zawód - przyznaje Janusz Pawul: 

Zgorzelec był kiedyś koszykarską potęgą choć słynął z męskiej, a nie kobiecej koszykówki. Zgorzelecki Turów zdobył w 2014 roku mistrzostwo i superpuchar Polski. Powstała nowa hala, w której grał, ale po wycofaniu się sponsorów klub upadł w 2018 roku. Rok później został reaktywowany i gra w trzeciej lidze.
Żeńska koszykówka w Zgorzelcu istnieje od 1960 roku. Wtedy klub Osa Zgorzelec założył Mieczysław Krajewski. Tradycje Osy kontynuuje UKS Basket.

Więcej o sprawie w relacji Piotra Słowińskiego:

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Ramzes2020-07-03 10:38:55 z adresu IP: (77.254.xxx.xxx)
Tak wygląda samorząd PO a sponsorCitronex jest za biedny