Dolnoślązacy coraz częściej przekazują swoje ciała nauce

BT/PAP | Utworzono: 2023-10-31 11:36
Dolnoślązacy coraz częściej przekazują swoje ciała nauce - zdjęcie ilustracyjne pixabay.com
zdjęcie ilustracyjne pixabay.com

„Myślę, że duży wpływ na wzrost zainteresowania donacjami ma oswajanie tego trudnego tematu, m.in. poprzez akcje naszej uczelni, organizowane w okolicy Zaduszek. Pod Collegium Anatomicum UMW studenci i pracownicy zapalają znicze, a także składają wiązanki, by uczcić pamięć donatorów. To symbolicznie podziękowanie za ważny dar dla procesu kształcenia adeptów medycyny stało się już naszą tradycją. Staramy się przy tej okazji przekazać także jak najwięcej informacji na temat wykorzystania ludzkiego ciała do celów naukowych, a nade wszystko mówimy o szacunku, jakim pracownicy uczelni traktują zmarłych” - powiedział cytowany w komunikacie, inicjator programu dr n. med. Zygmunt Domagała z Zakładu Anatomii Prawidłowej UMW.

Podkreślił, że po ubiegłorocznej uroczystości, którą odnotowano w lokalnych mediach, w ciągu kilku dni do Programu Świadomej Donacji UMW zgłosiło się 18 chętnych, co było liczbą rekordową. W tym roku uczelnia planuje zorganizować podobne wydarzenie w listopadzie. Jego mottem będą słowa Horacego „Non omnis moriar”.

„Łacińska sentencja +Hic mortui docent vivos+ ( +Tu umarli uczą żywych+) umieszczana jest nad wejściami do prosektoriów niemal każdej uczelni medycznej na świecie nie bez powodu. Mimo rozwoju technologii i wprowadzania do dydaktyki coraz bardziej nowoczesnych narzędzi, ludzkie ciało pozostaje niezbędne w kształceniu adeptów zawodów medycznych. Zajęcia i egzaminy z anatomii należą do najtrudniejszych na studiach medycznych, ale też najważniejszych. W ich trakcie istotne jest oswajanie z ludzkim ciałem – niezbędne w zawodach medycznych, nie tylko w zawodzie lekarza” - napisano w komunikacie.

„Podczas zajęć z anatomii ogromne znaczenie ma nauczenie studentów szacunku do zmarłego, by postępowali w przyszłości zgodnie z najwyższymi zasadami etyki. Tego nie da się nauczyć tylko za pomocą programów komputerowych i fantomów, które są cennym uzupełnieniem, ale nie zastąpią zajęć w prosektorium. Pamiętajmy, że ważnym elementem zawodu lekarza jest pomoc w przejściu od życia do śmierci, także przedstawiciele innych zawodów medycznych mają w swojej pracy styczność ze śmiercią. Trzeba u nich wykształcić szczególną wrażliwość” - powiedział dr Domagała.

Lekarz przyznał, że proces przemiany człowieka w preparat anatomiczny jest trudny emocjonalnie także dla niego, mimo że zajmuje się tym od wielu lat.

„W pewnym sensie przeprowadzam człowieka po śmierci ze sfery sacrum do sfery profanum. Podczas całego tego procesu mam świadomość, że donator dał mi ogromny dar i na moje barki spada odpowiedzialność, żeby ten dar został właściwie spożytkowany. Żeby posłużył do tego, by kolejne pokolenia adeptów medycyny posiadły unikalne umiejętności” - powiedział dr Domagała.

Podkreślił, że to jeden z powodów, dla którego on sam przystąpił do programu donacji i przekazał swoje ciało po śmierci do dyspozycji swojej uczelni. Jak powiedział, chciałby, aby nasze dzieci mogły liczyć na dobrą opiekę medyczną w przyszłości. A lekarz czy fizjoterapeuta musi się gdzieś dobrze nauczyć zawodu.

Do Programu Świadomej Donacji Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu może przystąpić każdy mieszkaniec województwa dolnośląskiego, opolskiego lub lubuskiego, poprzez podpisanie aktu donacji. Akt donacji jest dobrowolny, nieodpłatny i nie może być źródłem żadnych korzyści majątkowych. Zgodnie z zasadami Programu Świadomej Donacji UMW (podobnie jak wszystkich innych tego typu w Polsce), podpis donatora na akcie donacji musi być uwierzytelniony przez notariusza. To jedyny koszt, jaki musi ponieść osoba, przekazująca ciało nauce.

W naszej kulturze miejsce pochówku jest bardzo ważne, a dla niektórych nie do przyjęcia może być perspektywa jego braku. I tu pomocna może być możliwość symbolicznego pogrzebu donatora. Musi to być jednak jego własna decyzja, zaznaczona wyraźnie w akcie donacji.

 

Element Serwisów Informacyjnych PAP

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.