Sokolniczanie - Semper Fideles

Maria Woś | Utworzono: 2024-01-29 15:44 | Zmodyfikowano: 2024-01-29 15:45
Sokolniczanie - Semper Fideles - fot. Marek Zoellner
fot. Marek Zoellner


Komentarze (10)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Artur Adamski2024-02-12 10:58:14 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
W kościele w Urazie jest taka pamiątka, chyba sokolnicka. Babcia teścia ciężko zachorowała, ale modlitwy zostały wysłuchane i wyzdrowiała. Dziadek sprzedał więc chyba morgę czy dwie i zamówił dziękczynny ornat, który podarował parafialnemu kościołowi. W 1946 roku trafił do koscioła w Urazie. Gdzieś tam na dolnym brzeżku jest wyhaftowane, jakiej dziękczynnej intencji służył ten dar.
~Artur Adamski2024-02-12 10:53:58 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
"Sokolnik" - tak do mojego teścia do dziś zwraca się pewien wrocławski lwowianin. Bo teść mieszkał w Nagorzanach, parafia Nawaria (godzinę pieszo do lwowskiego Rynku), stąd zalicza się do "Sokolników" :).
~Artur Adamski2024-02-04 10:06:23 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Prof. Wieczorkiewicz pisał, że odebranie Polsce Lwowa było jak wyrwanie człowiekowi połowy serca. "Trudno jest żyć z połową serca" - mówił Wieczorkiewicz, wcale przecież nie lwowianin, lecz warszawianin trzy lata po wojnie urodzony. Ja też nie ze Lwowa (choć moje dzieci, po swym dziadku, już częściowo tak), lecz tak samo to rozumiem.
~Artur Adamski2024-02-04 10:02:32 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Lwów to wątek polskiej historii, narodowej kultury i tożsamości absolutnie niezbywalny, fundamentalny, arcy - ważny. Jest nie do pomyślenia, żeby mógł być zapomniany czy choćby zmarginalizowany. To niemożliwe, jeśli Polska ma być Polską a polskość - polskością.
~Artur Adamski2024-02-03 10:20:46 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Po przeprowadzce w roku 1998 zostałem członkiem parafii, w której jednym z kapłanów był sędziwy ksiądz. Widząc ludzi w tak czcigodnym wieku zwykle pojawia się mi w gowie pytanie: "Ciekawe, jaka historia wiąże się z tym człowiekiem?" Oczywiście tak było i tym razem a okazało się, że ten ksiądz z MOJEJ nowej parafii to ksiądz z PRZEDWOJENNEJ parafii mojego teścia - ksiądz kanonik Franciszek Rozwód. Przed wojną ten kapłan był nauczycielem religii mojego teścia a jeszcze kilkanaście lat temu na wspólnej wycieczce wędrowali oni po Lwowie i okolicach. Ksiądz, którego tu przypomniała Pani Redaktor, był nadzwyczaj aktywny mając blisko sto lat a żył jeszcze parę lat po swoich setnych urodzinach. Bo ludzie ze Lwowa "łatwo się nie dają". I właśnie dzięki temu kolejne felietony Pani Redaktor Marii Woś będziemy mieli przez kolejne dziesięciolecia. Z całego serca Pani Redaktor, słuchaczom i sobie samemu bardzo bardzo bardzo tego życzę!
~Małgorzata Michalska2024-02-02 12:40:53 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Pani Mario, w imieniu Sokolniczan i własnym, bardzo dziękuję! Czekamy na kolejne felietony nie tylko o nas.
~Małgorzata Michalska2024-02-02 12:39:42 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Tematy, które w swoich telefonach porusza Pani redaktor Maria Woś, szczególnie te, które dotyczą dziedzictwa kulturowego, tematyki kresowej, są niezwykle ważne zarówno dla tych, którzy urodzili się na Kresach Wschodnich, jak i dla kolejnych pokoleń, które urodziły się już na Ziemiach Zachodnich i Północnych.
~Małgorzata Michalska2024-02-02 12:35:53 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Fantastyczy felieton. Jak zwykle przygotowany z wielką rzetelnością, starannością, z poszanowaniem sluchaczy. Bardzo wysoka kultura języka, co dzisiaj bywa niestety rzadkością.
~Maria Woś2024-01-30 18:19:27 z adresu IP: (2a01:112f:c1a:1700:bdb9:x:x:x)
O to chodziło, co jest napisane :Semper Fideles czyli Zawsze Wierni. Nominativus pluralis czyli mianownik liczby MNOGIEJ. Oczywiście, że z języka łacińskiego.Dawne roczniki były tego w szkole uczone.
~Lwis2024-01-30 15:14:23 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Czy chodziło Państwu o Semper Fidelis - zawsze wierny z łacinskiego?