Autostrada Kierowców Wyklętych (PRZEGLĄD PRASY)

Wczoraj miało dojść do spotkania Pawła Kukiza z Samorządowcami. Nic z tego nie wyszło, jest propozycja spotkania w poniedziałek, ale z jednej strony widać żal i rozgoryczenie a z drugiej padają zdania typu: " nie będzie mi tu nikt mówił o wdzięczności i zarzucał wodzostwo". "Z nowymi ludźmi Kukiz skręca w prawo" - pisze Rzeczpospolita. Artur Zawisza publicznie się cieszy.

W gazetach złotymi myślami rzucają rysownicy. "Chyba podwójnie widzę. Mam dwóch prezydentów i dwie premier?!" - to Henryk Sawka w Gazecie Wrocławskiej. W Rzepie Andrzej Krauze nawiązuje do kampanijnych gruszek na wierzbie. Król mówi: "W nocy rabuję swoich poddanych, żeby rano mieć za co ich wynagrodzić!"

W Gazecie Wyborczej - strach i nędza trzech służb. Wojciech Czuchnowski, który wczoraj pisał jak to Marek Falenta zakręcił ABW, CBA i CBŚ, czemu wszystkie służby zgodnie zaprzeczyły, dzisiaj pisze tak: "Na razie trzeba rozstrzygnąć, czy za tą "aferą w aferze" stoją tylko bezmyślność oficerów niskiego szczebla i brak nadzoru przełożonych. Czy też mamy do czynienia z systemową słabością struktur odpowiedzialnych za nasze bezpieczeństwo". Brzydko pachnie ten pasztet i zajeżdża głową ryby.

Na stronach lokalnych, są wiadomości z Opery. Pani Ewa Michnik zwolniła swojego zastępcę - Janusza Słoniowskiego. Już wiadomo, o co poszło. Robota koronkowa: etatowi krawcy z Opery mają też własne firmy. I jako firmy w godzinach pracy szyli, z materiałów naszej Opery, stroje dla zleceniodawców z zewnątrz. Jak trzeba było uszyć stroje do spektaklu "Latający Holender", okazało się, że nie ma mocy przerobowych. Więc zlecono szycie firmie trzeciej, a ta zleciła pracę szwalni Operowej i moce się znalazły. Panu Słoniowskiemu właśnie mija 35 lat pracy w Operze. Piszą o tym Gazeta Wrocławska i Wyborcza Wrocław dziś zwana Tygodnikiem Wrocław. W dużej Wyborczej jest artykuł o pomyśle z Krakowa gdzie zrodziła się idea nadania autostradzie A-4 imienia "Pamięci Żołnierzy Wyklętych". Przy całym szacunku dla nieżyjących prześladowanych patriotów, pozwolę sobie zauważyć, że biorąc pod uwagę korki i inne perturbacje na A-4, bardziej sensowne było by nadanie jej imienia "Wyklętych Kierowców".

Do usłyszenia się z Państwem...