Legnica: Komendant straży obarcza winą za błąd...nieistniejącego pracownika

Andrzej Andrzejewski, jk | Utworzono: 2017-03-15 08:05 | Zmodyfikowano: 2017-03-15 08:05
Legnica: Komendant straży obarcza winą za błąd...nieistniejącego pracownika - zdjęcie ilustracyjne; fot. Arek Olek/flickr/CC BY-SA 2.0
zdjęcie ilustracyjne; fot. Arek Olek/flickr/CC BY-SA 2.0

Była wina, kary nie będzie. Komendant legnickiej Straży Miejskiej winą za bałagan w jednostce obarczył funkcjonariusza na... nieistniejącym stanowisku. Choć napisał o tym na służbowym blankiecie i przystawił własną pieczęć, prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa.

Tymczasem ponad półtora roku przedsiębiorca z Górnego Śląska tłumaczył się strażnikom z wykroczenia, którego nie popełnił. Kiedy biznesmen z Górnego Śląska dowiedział się, że jego pracownik popełnił wykroczenie w Legnicy, poprosił o zdjęcie. Wtedy wyszło na jaw, że komenda takiej fotografii nie ma. Oskarżenie bazowało wyłącznie na zeznaniach funkcjonariuszy, choć auto w feralnym momencie było w innej części kraju. Gdy komendant straży zorientował się, że to jego ludzie popełnili błąd, w oficjalnym piśmie zrzucił winę na kierownika ds. postępowań, choć...takie stanowisko w komendzie nie istnieje.

Szef Prokuratury Okręgowej w Legnicy po miesiącu analiz doszedł do wniosku, że przynajmniej czterej funkcjonariusze - w tym komendant - popełnili bardzo wiele błędów: nie potrafili ani ustalić marki, ani dokładnie zapisać numeru rejestracyjnego źle zaparkowanego auta. Do tego zgubili zdjęcia. Dodatkowo komendant - gdy zorientował się, kto ponosi winę - brnął w kłamstwa, na przykład opisując w dokumentach do poszkodowanego kierowcy jak ukarał winnych - i tu wskazywał nieistniejących podwładnych.

Zdaniem Lidii Tkaczyszyn, rzeczniczki Prokuratury Okręgowej w Legnicy, wina strażników jest bezsporna: - Te nieprawidłowości polegały na nierzetelnym dokumentowaniu czynności przez funkcjonariuszy, a po stronie komendanta na nieprawidłowej organizacji pracy, braku kontroli czynności wykonywanych przez funkcjonariuszy straży miejskiej.

W takim zachowaniu prokuratorzy nie dopatrzyli się jednak złamania prawa, bo uznali, że wiadomości wysyłane przez komendanta pocztą to prywatna korespondencja - mimo że na oficjalnych blankietach jednostki i ze stosownymi pieczęciami.

 


Komentarze (12)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Słuchacz2017-03-15 16:54:30 z adresu IP: (109.207.xxx.xxx)
Na całym świecie nie lubi się służb które dają mandaty. Zastanawia mnie jednak to że państwowe, publiczne Radio Wrocław uderza w takie populistyczne tony. Mam wrażenie ze rozgłośnię tą ominęły dobre zmiany.
~go ad2017-03-16 09:38:34 z adresu IP: (185.146.xxx.xxx)
Radio Wrocław to najlepsza w Polsce rozgłośnia radiowa,słucham tylko tego radia
~Realista2017-03-15 12:17:28 z adresu IP: (80.53.xxx.xxx)
Nie ma obowiązku robienia zdjęć źle parkującemu samochodowi. Żadne prawo tego nie nakazuje. Brak zdjęcia nie zwalnia z odpowiedzialności. Wystarczą zeznania świadków. W każdej firmie, która prowadzi jakiekolwiek postępowania jest "kierownik ds. postępowań" jakby on się nie nazywał. Może komendant się pomylił. Nie róbcie wideł z igły. Nikt się nie myli tam gdzie się nic nie robi. Najłatwiej się czepiać tych, których się nie lubi, bo nikt nie lubi dostawać mandatów.
~kierowca2017-03-15 13:13:15 z adresu IP: (31.182.xxx.xxx)
Ciekawe co Ty powiesz, jak dowolnego dnia będziesz szamał rosół u siebie w domu np. we Wrocławiu, a po miesiącu dostaniesz mandat, że w tym samym momencie widziano Twój samochód parkujący w pasie drogi i na przejściu dla pieszych np. w Białymstoku, przy czym słowo strażników nie będzie poparte żadnymi dowodami rzeczowymi lub poparte zeznaniami przekupionych piwskiem pijaczków. Jak udowodnisz, że Cię tam nie było we wskazanym momencie? Toż to przecież drobnostka... No cóż złapali, trzeba płacić. Powodzenia z takim myśleniem "Co będzie to będzie". Walczmy o swoje...
~nov2017-03-15 13:08:07 z adresu IP: (37.228.xxx.xxx)
Komendant klamal, wrabial nie winnego czlowieka i dalej konsekwentnie klamal idac w zaparte. Teraz udaje glupa ze nic sie nie stalo. I dlatego sie "tych" nie lubi bo klamia, oszukuja i uchodzi im czesto na sucho -komendancie.
~witaj2017-03-15 12:59:22 z adresu IP: (83.13.xxx.xxx)
witamy komendanta
~jedziemy dalej2017-03-15 11:43:52 z adresu IP: (178.217.xxx.xxx)
Jak prywatna korespondencja to o próbę wyłudzenia go!
~Wiesiek2017-03-15 10:40:00 z adresu IP: (83.10.xxx.xxx)
i nie tylko w urzędzie Pieńsk
~bvn45rtdfg4t2017-03-15 10:39:30 z adresu IP: (83.10.xxx.xxx)
tak jest w urzędzie gminy Pieńsk
~Piotr 2017-03-15 09:28:15 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
Na tej SM w Legnicy powinni iść w zaparte i wydać list gończy za tym kierownikiem do spraw postępowań i go aresztować!! Na przesłuchaniu na pewno wyśpiewa jak to było! ;)
~Limciu2017-03-15 08:50:35 z adresu IP: (89.174.xxx.xxx)
A na co liczyliście: że kolega od wódki i polowań ukaże drugiego kolegę ? Kruk krukowi oka nie wykole. Może Ziobro zainteresuje się bezczynnością podwładnego i jej przyczynami ?
~Komentarz został usunięty2017-03-15 09:30:03 z adresu IP: (83.6.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty