Remis w szlagierze 1. ligi. Piłkarze Miedzi nadal na fotelu lidera

Piotr Pietraszek/miedzlegnica.eu | Utworzono: 2017-11-04 20:15 | Zmodyfikowano: 2017-11-04 20:15

Miedź przez większość spotkania łatwo zdobywała teren i częściej była przy piłce, ale przyjezdnym brakowało dokładnego wykończenia akcji. Piłkarze z Chojnic odpowiadali głównie grą z kontry, próbując stwarzać zagrożenie po stałych fragmentach gry. Bliżej objęcia prowadzenia przed przerwą byli legniczanie. Dwie dogodne sytuacje miał Wojciech Łobodziński. W 11. min kapitan Miedzi z kilku metrów uderzył nad poprzeczką. Kwadrans później Łobodziński strzelił zbyt lekko by zaskoczyć Janukiewicza.
Po zmianie stron piłkarze dość długo nie potrafili ożywić kibiców na trybunach. Gra toczyła sie głównie w środkowej strefie boiska, mnożyła się niedokładność. Dopiero ostatni kwadrans był godny spotkania dwóch czołowych drużyn zaplecza ekstraklasy. Znacznie więcej pracy mieli przede wszystkim bramkarz obu drużyn. Łukasz Sapela w jednej z akcji musiał interweniować aż dwukrotnie. W obu przypadkach skutecznie. Czyste konto zachował także strzegący bramki Chojniczanki Janukiewicz. Byłego gracz m.in. Śląsk Wrocław na próbę w końcówce meczu wystawili Przemysław Mystkowski i Rafał Augustyniak, ale za każdym razem bramkarz gospodarzy skutecznie interweniował.

- Jak spotyka się lider z wiceliderem tabeli to kibice oczekują bramek i emocji. Ale to był mecz walki. Oba zespoły bardzo uważnie grały w defensywie, by nie stracić gola, bo pewnie rozstrzygnąłby on losy meczu. Uważam, że w przekroju meczu wynik jest zasłużony. Uczulałem swój zespół, że Chojnice są bardzo groźne w stałych fragmentach gry i cieszę się, że dziś się przy tych stałych fragmentach wybroniliśmy. Szanujemy ten punkt i chcę pochwalić zawodników za walkę i zaangażowanie – podsumował trener Miedzi Dominik Nowak.

Miedź dzięki remisowi na boisku wicelidera utrzymała prowadzenie w rozgrywkach. Legniczanie mają punkt przewagi nad drużyną z Chojnic.

Chojniczanka Chojnice - Miedź Legnica 0:0

Chojniczanka: Janukiewicz - Lisowski, Kieruzel, Markowski, Pietruszka, Podgórski (46 Bąk), Zawistowski, Danielewicz (73 Grzelak), Ryczkowski, Wołąkiewicz, Drozdowicz (63 Mikołajczak).

Miedź Sapela - Bartczak, Perez, Bożić, Adu - Santana, Egerszegi (71 Augustyniak), Mystkowski - Łobodziński, Vojtus (89 Piasecki), Marquitos (60 Bartulović).

Żółte kartki: Podgórski, Bąk, Wołąkiewicz oraz Santana.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.