Koszmarna pomyłka wrocławskich biegłych. Rodziny pochowały pomylone zwłoki

Elżbieta Osowicz | Utworzono: 2018-01-23 16:12 | Zmodyfikowano: 2018-01-23 16:14
Koszmarna pomyłka wrocławskich biegłych. Rodziny pochowały pomylone zwłoki - fot. Bartosz Szarafin
fot. Bartosz Szarafin

Pani Anna, wdowa po 48 latku, który zginął w wybuchu, jest zdruzgotana. Jak mówi wszystko zaczyna się od nowa. Drugi raz będzie musiała chować męża i  nie wyobraża sobie tego. Zwłaszcza, że Zakład Medycyny Sądowej sześć tygodni badał szczątki i tłumaczył, że musi to trwać tak długo, żeby nie doszło do pomyłki.

Sprawa jest o tyle dramatyczna, że kobieta skremowała ciało, które otrzymała, a jej mąż został pochowany w trumnie. Teraz najprawdopodobniej dojdzie do ekshumacji. Rzeczniczka Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu tłumaczy, że badaczom jest niezwykle przykro z powodu tej pomyłki. Jak mówi Monika Maziak wszczęto procedury, które mają nie dopuścić do takiego błędu w przyszłości.

Według informacji z Zakładu stało się to po raz pierwszy, chociaż w tej placówce wykonano około pięć tysięcy takich badań.

Śledztwo w sprawie przyczyn tragicznego wybuchu w maju 2017 roku nadal trwa. Świdnicka prokuratura nadal czeka na ekspertyzy w tej sprawie. W fabryce Tworzyw i Farb zginęły wtedy dwie osoby, a sześć zostało rannych. Jak mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej Tomasz Orepuk, pomyłka nie ma znaczenia dla śledztwa, ciała nie zostały pomieszane, a jedynie zamienione.

Sprawa pewnie nigdy nie ujrzałaby światła dziennego, gdyby nie ponowne badania DNA drugiego mężczyzny, który zginął w katastrofie.

Czytaj więcej:

Reklama

Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Komentarz został usunięty2018-01-24 22:43:43 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~tak było2018-01-24 12:55:15 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Smutna historia, ale jej główni bohaterowie raczej nie będą przejęci zaistniałą sytuacją.
~xyz2018-01-26 00:20:19 z adresu IP: (176.58.xxx.xxx)
Ale rodziny ofiar na tym cierpią. Nie zrozumie tego ktoś kto tego nie przeżywa!
~Komentarz został usunięty2018-01-24 21:00:28 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty