Za mało miejsc w pociągach dla rowerzystów

fot. archiwum radiowroclaw.pl
- Zdarza się, że na dworcach zostają całe rowerowe wycieczki planujące dostać się np. w Góry Izerskie czy Karkonosze - mówi Grzegorz Sokoliński z Lokalnej Organizacji Turystycznej w Szklarskiej Porębie dodając, że sytuacja dotyczy nie tylko pociągów dalekobieżnych, ale też lokalnych do Jakuszyc czy Harrachova:
- Tym samym zmuszamy rowerzystów do podróżowania samochodami, a nie o to chodzi - podkreśla prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużniak:
Marszałek dolnośląski Cezary Przybylski zna problem i jak mówi, częściowo rozwiążą go nowe pociągi, które samorząd kupuje:
Czesi rozwiązali to w taki sposób, że na trasach uczęszczanych przez rowerzystów albo jest doczepiany dodatkowy mały wagon na sprzęt, albo odpowiednio przygotowane składy.