Rekord świata w kolejnym dniu zmagań we Wrocławiu

PP/mat.prasowe | Utworzono: 2021-08-11 07:15 | Zmodyfikowano: 2021-08-11 07:15

Ponad 500 młodych zawodników z 56 państw walczyło we wtorek w rundzie rankingowej o jak najwyższą pozycję w dwóch konkurencjach. Łucznicy rywalizują we Wrocławiu w łuku klasycznym (olimpijskim) oraz bloczkowym. Do tego podzieleni są na dwie kategorie wiekowe – kadetów oraz juniorów.

Bohaterem dnia został bezsprzecznie Amerykanin Sawyer Sullivan, który startuje w kadetach w tzw. bloczku. Zabrakło mu zaledwie jednego punktu, by pobić… własny rekord świata. Nie zrobił tego indywidualnie, ale za to pobił rekord wraz z reprezentacyjnymi kolegami.

To był fajny dzień! Pod koniec trochę się denerwowałem i trząsłem. Już po pierwszej strzale wiedziałem, że nie pobiję rekordu. To trochę dziwne, kiedy starasz się pobić własny rekord – śmiał się Sullivan. A powody do uśmiechu miał oczywiste. – Tak, zrobiliśmy to! Mam wspaniałą drużynę – odpowiedział, pytany o rekord świata. A cały zespół USA pozował potem do zdjęć z rekordowymi tarczami.

Na starcie stanęła liczna reprezentacja Polski. Najlepiej z biało-czerwonych spisał się Przemysław Konecki (10. miejsce w rundzie rankingowej, juniorzy łuk bloczkowy).

Z dnia na dzień emocje będą rosły. Zawodnicy staną do pojedynków, które ostatecznie wyłonią uczestników sobotnich i niedzielnych finałów. A te, podobnie jak całe mistrzostwa, na Polach Marsowych przy Stadionie Olimpijskim.

 

 

Reklama