Siatkarze Cuprum za burtą Pucharu Polski

WK, inf. prasowa | Utworzono: 2022-01-20 08:19

Mecz zaczął się od przewagi gości (4:1). Prowadzenie utrzymali do stanu 11:10, kiedy to atak Mateusza Miki doprowadził gospodarzy do remisu. Wtedy też inicjatywę przejęli gdańszczanie i to oni punktowali. Przyjezdni usilnie próbowali wyrównać, a na boisku pojawili się zmiennicy Przemysław Stępień i Michał Gierżot, ale set wylądował na koncie Trefla.

Drugą partię Miedziowi zaczęli tak samo jak poprzednią od prowadzenia 4:1. Ich rywale wyrównali przy stanie 9:9 i od tamtego momentu zaczęła się toczyć wyrównana walka punkt za punkt. Im dłużej trwał ten set, tym bardziej na parkiecie dominowali lubinianie. W porównaniu z poprzednią odsłoną, zdecydowanie wzrosła ich skuteczność w ataku (w drugim secie wyniosła aż 73%). Sumiennie i cierpliwie dokładali po jednym oczku, a potem utrzymywali niewielki, ale za to komfortowy 2/3-punktowy dystans. Ostatecznie wyrównali stan w meczu, wygrywając seta 25:22. Kropkę nad „i" postawił środkowy Florian Krage.

Po przerwie kibice obecni w Hali 100-lecia Sopotu mogli oglądać naprawdę dobre widowisko: mnóstwo świetnych wymian, długich akcji i naprawdę zaciętą walkę punkt za punkt, która trwała niemal całą partię (najpierw 7:7, potem 14:14, a następnie 20:20). Żadna ze stron nie miała zamiaru odpuszczać. Już w samej końcówce na ostatniej prostej gdańszczanie zdobyli kilka punktów, co pozwoliło im ponownie objąć prowadzenie w meczu. Czwarta partia była bliźniaczo podobna do poprzedniej, znów na parkiecie był ogień oraz zawziętość. Wynik ponownie oscylował wokół remisu, ale w końcówce na swoim postawili gospodarze.

MVP: Bartłomiej Lipiński

Trefl Gdańsk – Cuprum Lubin 3:1 (25:21, 22:25, 25:22, 25:22)

Trefl: Lipiński (23), Wlazły (16), Kampa (4), Urbanowicz (9), Mika (12), Mordyl (9), Olenderek (L) oraz Łaba, Sasak, Reichert, Kozub.

Cuprum: Waliński (11), Gunia (9), Ferens (17), Sekita, Kapica (19), Krage (14), Szymura (L), Sas (L) oraz Gierżot (1), Stępień.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.