Nie będzie ewakuacji Trzonolinowca. Inspektor uznał, że ekspertyza jest niewiarygodna

ZOBACZ KONIECZNIE: Co dalej z Trzonolinowcem? Mamy komentarze zarządcy i inspektora [POSŁUCHAJ]

Ewakuacji na pewno nie będzie, przynajmniej w najbliższym czasie, będzie za to grzywna. Według nieoficjalnych informacji naszej reporterki, jutro wspólnota mieszkaniowa zostanie poinformowana o nałożonej przez Inspektora grzywnie. Chodzi o wyegzekwowanie obowiązku dostarczenia wiarygodniej ekspertyzy, który spoczywa na wspólnocie.

Dokument ma opisywać stan faktyczny Trzonolinowca i zakres prac, które trzeba w nim wykonać. Autor musi też wskazać, czy podczas remontu rzeczywiście potrzebne jest wykwaterowanie mieszkańców. Nową ekspertyzą zajmie się prawdopodobnie zespół naukowców z Politechniki Wrocławskiej.

Pełne wparcie mieszkańcom deklaruje prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, który mówi w rozmowie z Radiem Wrocław, że gmina będzie partycypować w kosztach remontu - nie tylko dlatego, że jest właścicielem części mieszkań, a także dlatego, że Trzonolinowiec to jeden z symboli miasta. - Możemy uczestniczyć w większym, niż jest to zwyczajowo, zakresie, to tylko kwestia znalezienia formuły - wyjaśnia Jacek Sutryk. Dodaje, że przedstawiciele gminy będą uczestniczyli w zebraniach wspólnoty, by podejmować ważne decyzje dotyczące remontu 11-piętrowca.

- Uspakajam mieszkańców i mówię, że nie są sami. Jeżeli trzeba będzie wypełnić zapisy wniosków z pierwszej ekspertyzy pomożemy w lokalach zastępczych, ale mam nadzieję, że nie będzie to konieczne. Mam też nadzieję, że kolejna ekspertyza, która bardziej szczegółowo oceni stan budynku, powie nam że mieszkańcy mogą tam mieszkać i prace mogą być prowadzone - mówi prezydent Wrocławia

CAŁA ROZMOWA:  

Wojewoda Jarosław Obremski, po konsultacjach z Wojewódzkim Inspektorem Nadzoru Budowlanego, także studzi emocje. - Ta ekspertyza nie jest poparta wyliczeniami. Będziemy oczywiście kontrolować i sprawdzać wszystkie informacje, ale te zapowiedziane działania, czyli m.in. ewakuacja, są działaniami przeskalowanymi. Nie wiadomo, co wykażą kolejne ekspertyzy, trudno składać daleko idące deklaracje, zostawiam to w rękach ekspertów, ale na tę chwilę, z informacji, które dostałem, wydaje się, że trzeba uspokoić mieszkańców - mówi wojewoda: