Pewna wygrana Chrobrego, zmarnowana szansa Zagłębia

BT, mat. prasowe | Utworzono: 2024-02-04 06:52
Pewna wygrana Chrobrego, zmarnowana szansa Zagłębia - fot. chrobryhandball.pl
fot. chrobryhandball.pl

MVP meczu w Gdańsku został bramkarz Chrobrego Rafał Stachera, który w pierwszej części meczu złapał 4 rzuty karne!

I właśnie z rzutu karnego gospodarze mogli zdobyć swoją pierwszą bramkę, przed Stacherą stanął doświadczony Jachlewski, ale do bramki nie trafił. Za to trafiali Grabowski, Jamioł i Chrobry prowadził. Te pierwsze minuty to wyrównana gra, a nieco później... nieco strachu, bo pomimo świetnej postawy w bramce Stachery, Wybrzeże w 17. minucie prowadziło 7:5. Strach był chwilowy, bo głogowianie szybko wrócili na właściwe tory i już do końca spotkania inicjatywa była po ich stronie. Chrobry kontrolował to, co działo się na boisku i sukcesywnie budował przewagę. 

Energa Wybrzeże Gdańsk – KGHM Chrobry Głogów 21:27 (11:13)

Energa Wybrzeże: Bedoui, Poźniak - Pieczonka 5, Jachlewski 4, Milicević 3, Powarzyński 3, Papina 2, Peret 2, Zmavc 1, Papaj 1, Siekierka, Miklikowski, Kiejdo

KGHM Chrobry: Stachera – Gwrona, Kosznik 3, Grabowski 6, Strelnikov, Jamioł 2, Dadej 2, Matuszak 4, Otrezov, Wiatrzyk, Paterek 9, Skiba 1

W 6 minucie było 4:2 dla Zagłębia. Kaliszanie zaliczyli cztery bramki z rzędu i w 10. minucie prowadzili 6:4. Jednak lubinianie nie odpuszczali i cztery minuty później po bramce Patryka Iskry wyszli na prowadzenie 8:7. Chwilę później Krzysztof Komarzewski rzucił na remis i właśnie remis najczęściej widniał w pierwszej połowie spotkania. W 19. minucie przy stanie 9:9 o czas poprosił Rafał Kuptel, trzy minuty później przy stanie 10:10 czas wziął szkoleniowiec Zagłębia Tomasz Kozłowski. Do końca pierwszej połowy nieco lepiej prezentowali się gospodarze, którzy do przerwy prowadzili różnicą dwóch trafień.

Lepiej w drugą część spotkania weszli goście, którzy w 33. minucie doprowadzili do wyrównania 16:16, a dwie minuty później po dwóch bramkach Piotra Rutkowskiego prowadzili 18:17. Gra się bardzo wyrównała, a obie ekipy grały bramka za bramkę. Wynik oscylował wokół remisu (43. minuta 22:22, 52. minuta 25:25). O zwycięstwie kaliszan zdecydowały ostatnie minuty spotkania.

Energa MKS Kalisz –MKS Zagłębie Lubin: 30:28 (16:14)

Energa MKS: Szczecina, Hrdlicka – Starcević 4, Nejdl, Kowalczyk 10, Kus 1, Kucharzyk 1, Biernacki 2, Wróbel 3, Pilitowski 1, Molski 1, Bekisz 2, Karpiński, Komarzewski 3, Antolak 2.

Zagłębie: Procho, Schodowski – Stankiewicz 4, Hlushak 1, R. Krupa, Moryń 2, Gębala, P. Krupa 2, Krysiak 5, Michalak 3, Drozdalski 2, Iskra 5, Rutkowski 4.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.