Impel wygrywa z Aluprofem - będzie trzeci mecz!

Bartosz Tomczak | Utworzono: 2015-03-26 21:56 | Zmodyfikowano: 2015-03-26 21:57

Impel przystępował do tego meczu mocno podrażniony, niespodziewaną wyjazdową porażką - 0:3. Teraz nie było już miejsca na błędy.

Pierwszy set wyszedł wrocławskiej drużynie koncertowo. Wyrównana walka trwała do pierwszej przerwy technicznej. Wtedy Impel zatrzymał blokiem atak Heleny Horki i prowadził 8:6. Potem było jeszcze lepiej. Po udanej kiwce Hany Cutury wrocławianki miały korzystny wynik 16:10. Końcówka partii była tylko formalnością. Po ataku w aut Heike Beier zespół gospodarzy miał piłkę setową. Zawodniczki Tore Aleksandersena wykorzystały ją za drugim razem. Joanna Kaczor umiejętnie obiła blok i pierwszy set skończył się na korzyść dolnośląskiego zespołu - 25:15.

W drugiej partii Aluprof chciał pokazać, że może być równorzędnym przeciwnikiem dla Impelu. Drużyna gospodarzy nie chciała jednak o tym słyszeć. Wrocławianki jeszcze przed pierwszą przerwą techniczną przegrywały 4:6, ale za wtedy zdobyły pięć punktów z rzędu. Po bloku Agnieszki Kąkolewskiej na Heike Beier było 9:6 dla Impelu. Kanonada zespołu gospodarzy trwała w najlepsze. Kiedy udany atak po skosie wykonała Mira Topić, wrocławianki prowadziły 17:11. Kolejny łatwo wygrany set? Nic z tych rzeczy. Tym razem Aluprof postraszył Impel. Rywalki zmniejszyły straty do zaledwie punktu! Po tym jak skuteczne ataki wykonały kolejno Natalia Bamber-Laskowska, Aleksandra Trojan i Koleta Łyszkiewicz, prowadzenie Impelu wynosiła już tylko 19:18. Złą passę przerwała dopiero Joanna Kaczor mijając blok po skosie. Potem Agnieszka Kąkolewska zablokowała Bamber-Laskowską. Po asie serwisowym Hany Cutury wrocławianki prowadziły 22:18 i nie wypuściły tego wyniku. Ostatnie zagranie w secie wykonała Monika Ptak. Środkowa Impelu zablokowała Małgorzatę Lis, dając wygraną w partii 25:19.

Trzeci set nie przyniósł dramatycznych zwrotów akcji, a zespół gospodarzy dopełnił tylko formalności. Wrocławianki prowadziły w tej partii od początku do końca. Zaczęło się od wyniku 5:1 - po tym jak asem serwisowym popisała się Agnieszka Kąkolewska. Aluprof próbował podjąć rękawice, ale kiedy wydawało się, że może się zbliżyć do Impelu, to zespół gospodarzy wchodził na wyższe obroty. Po tym jak wrocławski blok złapał Helenę Horkę było już 16:9. As serwisowy Joanny Kaczor sprawił, że przewaga Impelu jeszcze urosła - do wyniku 18:10. Ostatnia akcja meczu również należała do kapitan gospodarzy. Joanna Kaczor zaatakował mocno po prostej i Impel wygrał seta 25:17 i całe spotkanie 3:0.

Na MVP spotkania wybrano zawodniczkę wrocławskiego zespołu - Mirę Topić.

O awansie do półfinału play-off Ekstraklasy zadecyduje trzeci mecz. Odbędzie się on jutro (piątek 26.03), także w Hali Orbita, o 18.00.

Impel Wrocław - Aluprof Bielsko-Biała 3:0 (25:15, 25:19, 25:17)

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Tosia2015-03-26 23:08:04 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Swietny mecz Impelek. Dziewczyny pokazały klasę. Impel potrafi dać kibicom to czego oczekują: emocje i satysfakcję.