Polscy siatkarze bez straty seta pokonali Belgów

Bartosz Tomczak | Utworzono: 2016-01-07 16:55 | Zmodyfikowano: 2016-01-07 16:55

W inauguracyjnym secie Polacy zaczęli kontrolować wynik już po pierwszej przerwie technicznej. Po udanym ataku z drugiej linii Michała Kubiaka było już 15:11 dla naszych. Belgowie walczyli jednak ambitnie i po tym jak zablokowali Rafała Buszka nasze prowadzenie stopniało do trzech punktów (19:22). Do końca partii rywale cieszyli się jednak zaledwie raz, a biało-czerwoni pewnie zakończyli seta. Ostatnią akcję - atak z krótkiej - wykonał Karol Kłos. Polska - Belgia 25:20.

Najwięcej emocji przyniósł drugi set. Nasi siatkarze musieli odrabiać straty bo przegrywali 18:20. Było nawet jeszcze gorzej bo po zepsutych zagrywkach Mateusza Bieńka i Bartosza Kurka Belgowie mieli piłkę setową (22:24). Udało się jednak wrócić do gry. Najpierw blokiem popisał się Karol Kłos, a potem Dawid Konarski obił belgijski blok i mieliśmy remis 24:24. Nerwówka dopiero jednak się zaczęła. Polacy mieli piłkę setową (25:24), ale jej nie wykorzystali. Częściej jednak nasi siatkarze musieli się bronić, bo jeszcze trzykrotnie partię mogli zakończyć Belgowie. Udało się przezwyciężyć te trudności. Po tym jak blok obił Rafał Buszek to my stanęliśmy przed szansą na zakończenie tej części meczu. Udało się, a pomogli nam w tym rywale, bo błąd podwójnego odbicia popełnił Sam Deroo. Polska - Belgia 30:28.

Trzecia partia była ostatnią. Biało-czerwoni grali pewnie, a Belgowie w zasadzie tylko raz postraszyli nas ewentualnym powrotem do gry. Po bloku Gerta van Walle na Michale Kubiaku i przestrzelonej akcji z drugiej linii Bartosza Kurka prowadziliśmy tylko 15:14. Bliżej nie pozwoliliśmy podejść rywalom. Po serwisie w aut Pietera Verheesa było już 23:17 dla naszych siatkarzy. Drugi set tak jak poprzedni skończył się po błędzie przeciwników. Sam Deroo z zagrywki posłał piłkę w siatkę i wygraliśmy seta 25:19, a cały mecz 3:0.

Dzięki tej wygranej Polacy zapewnili sobie awans do półfinału turnieju w Berlinie. Do Igrzysk Olimpijskich awansuje tylko zwycięzca całych zawodów. Drugi i trzeci zespół będzie miał jeszcze szansę wywalczyć bilety do Rio w turnieju interkontynentalnym.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.