Przegrali na parkiecie mistrza Polski. Ale po walce

Piotr Pietraszek | Utworzono: 2016-10-12 20:45 | Zmodyfikowano: 2016-10-12 20:45

Oba zespoły do środowej potyczki przystąpiły w zdekompletowanych składach. Miedziowi po ostatnich problemach na spotkanie z najlepszą polską drużyną zdołali zebrać trzynastu zdrowych graczy. Swoje problemy miał także opiekun triumfatora Ligi Mistrzów. Tałant Dujszebajew w spotkaniu z Zagłębiem nie mógł skorzystać z Michała Jureckiego, Piotra Chrapkowskiego, Patryka Walczaka, Krzysztofa Lijewskiego i Pawła Paczkowskiego. Ławka rezerwowych kielczan jest jednak nieporównywalnie dłuższa od kadry lubinian.

Podopieczni Pawła Nocha nie przestraszyli się renomowanego rywala. Goście szybciej opanowali nerwy i  po pierwszych nieskutecznych akcjach z obu stron wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Stracili je dopiero wtedy, gdy na ławkę kar powędrowało aż trzech graczy Zagłębia. Kilkadziesiąt sekund gry sześciu na trzech w polu pozwoliło mistrzom Polski przejąć inicjatywę. Do przerwy lubinianie tracili do Vive 3 gole.

Po zmianie stron faworyt nie potrafił udokumentować swojej dominacji prowadzeniem wyższym niż cztery bramki. Inna sprawa, że grający spokojnie kielczanie w pełni kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Dopiero w ostatnich pięciu minutach zespół Dujszebajewa nieco przyspieszył. Gospodarze zdobyli 4 gole, ambitnie grający goście z Lubina odpowiedzieli tylko jednym trafieniem.

W meczu bez większej historii i dramaturgii mistrz Polski zwyciężył różnicą sześciu bramek.

Vive Kielce - Zagłębie Lubin 28:22 (14:11)

Vive Kielce: Szmal, Ivić - Vujović 2, Reichmann 4, Kus 2, Aguinagalde 5, Bielecki 5, Jachlewski 2, Strlek 2, Bis 2, Jurkiewicz 2, Zorman, Bombac 1, Djukić 1

Zagłębie Lubin: Skrzyniarz - Stankiewicz, Bondzior, Przysiek 1, Kuźdeba 2, Mrozowicz 5, Wolski 3, Gudz, Czuwara 1, Pietruszko 5, Moryto 5, Dżono.


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~POstawiłeś2016-10-13 02:27:40 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
na złego KONIA wiochmenie , a kredyt to pętla ......