Hubert Hurkacz pokonał kolejną przeszkodę w chińskim Zhuhai

fot. archiwum radiowroclaw.pl
Wrocławianin udanie zrewanżował się tym samym za ubiegłoroczną porażkę w innym azjatyckim challengerze w Quanzhou. Mecz z rozstawionym z "szóstką" Białorusinem miało bardzo zacięty przebieg. Obaj zawodnicy spędzili na korcie w sumie 109 minut. O zwycięstwie Hurkacza zadecydowały dwie rozgrywki tiebreakowe. W pierwszej Polak błyskawicznie odskoczył na 5:1. Z kolei w drugiej wygrał ze stanu 3:4 cztery punkty z rzędu, pokonując ostatecznie sklasyfikowanego na 148. miejscu w rankingu ATP Iwaszkę.
W piątkowym ćwierćfinale rywalem Hurkacza będzie Koreańczyk Woo Kwon Soon. W przypadku awansu do finału challengera w chińskim Zhuhai tenisista z Wrocławia ma szanse wskoczyć do Top 200 światowej klasyfikacji.
REKLAMA
Zobacz także