Leszek Rajski z klubu Wrocławianie mistrzem Polski we florecie

35-letni wrocławianin po dość zaciętym finale pokonał 11 lat młodszego Michała Siessa (Fundacja Gdańska Szkoła Floretu) 15:13.

- Nasz poprzedni pojedynek zakończył się zwycięstwem Michała, dlatego byłem podwójnie zmotywowany i chciałem pokazać na mistrzostwach Polski, że jeszcze jestem w stanie powalczyć z młodszymi kolegami na wysokim poziomie. Wiedziałem, że jestem bardzo dobrze fizycznie i motorycznie przygotowany do tego startu. Mimo kiepskiego początku w finale, zacząłem odrabiać straty i to ja zadałem decydujące trafienie - zaznaczył Rajski.

Jak dodał kolejny tytuł go cieszy, ale też forma przed najważniejszymi imprezami w sezonie.

- Nie ukrywam, że celem było zdobycie mistrzostwa kraju, ale też traktowałem te zawody w kategoriach treningowych. To dobry prognostyk przed mistrzostwami Europy i świata. Oby tak dalej - podsumował.

Synoradzka w finale pokonała koleżankę z kadry Martynę Jelińską 15:10.

W niedzielę rozegrane zostaną turnieje drużynowe.