Orzeł Jelcz-Laskowice zmienia prezesa

BT, mat. prasowe | Utworzono: 2020-05-11 06:15

Sebastian Bednarz z zespołem Orła był od samego początku. W zaledwie trzy lata udało mu się zbudować drużynę, która pewnie awansowała do Futsal Ekstraklasy, a więc na najwyższy szczebel rozgrywkowy w Polsce. W trakcie ostatnich dwóch lat Acana Orzeł zawsze znajdował się w ligowej czołówce, dzięki czemu do samego końca walczył o pozycje medalowe. To także za jego czasów w zespole z Dolnego Śląska swoje występy zaliczył Adriano Foglia – wielokrotny medalista mistrzostw Europy i świata oraz najlepszy zawodnik na świecie z 2003 roku, a zespół U18 zdobył brązowy medal mistrzostw Polski.

Mimo rezygnacji ze stanowiska prezesa, Sebastian Bednarz zapewnia, że pozostanie przy klubie, bo też traktuje on Orła jak własne dziecko, które przy wsparciu licznych sponsorów i miasta Jelcz-Laskowice zbudowali od zera.

– Są takie dni kiedy wielki smutek przeplata się z nadzieją. Gdyby pięć lat temu, podczas wizyty w portugalskim Sportingu Lizbona, ktoś powiedział, że uda się nam tyle osiągnąć, pewnie byśmy nie uwierzyli. W tym miejscu chciałbym podziękować tym wszystkim osobom, które pomogły zrealizować ten projekt. Z pewnością nie byłoby tego klubu bez Jarka Patałucha, który jak nikt inny oddawał serce abyśmy cały czas szli do przodu. Podziękowania również dla trenerów – obecnego Jezusa Lopeza i byłego Andrea Buciiola, a także dla wszystkich zawodników, którzy w tym prawie pięcioletnim okresie grali z Orłem na piersi.

Wielkie podziękowania składam naszym partnerom i sponsorom. Szczególnie chciałem podziękować Państwu Ewie i Dariuszowi Naworol, którzy dostrzegli naszą wielką pasję i pomogli jej wypłynąć na szerokie wody. Dziękuję władzom Miasta i Gminy Jelcz-Laskowice, panu Burmistrzowi, za te pięć lat wsparcia i pomocy w rozwoju klubu. Podziękowania dla Prezesa CSiR Jelcz-Laskowice oraz wszystkich (obecnych i byłych) pracowników Centrum Sportu, którzy nie raz pomagali w niełatwych sytuacjach. Chciałbym podziękować wszystkim naszym partnerom biznesowym, których miałem przyjemność zarażać miłością do futsalu. Oczywiście wielkie słowa uznania należą się również naszym najwspanialszym kibicom w Polsce – jesteście wielcy. Na koniec dziękuję także mojej rodzinie, że wytrwali ze mną w tej miłości do klubu.

Teraz czas na wielkie zmiany zawodowe w moim życiu, ale serce na zawsze pozostanie pomarańczowe. - napisał w oświadczeniu Bednarz.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.