Emocje do końca i wyjazdowe zwycięstwo Chrobrego

Piotr Pietraszek, inf. prasowa | Utworzono: 2022-12-09 21:45 | Zmodyfikowano: 2022-12-09 22:16
Emocje do końca i wyjazdowe zwycięstwo Chrobrego - fot. materiały prasowe PGNiG Superligi
fot. materiały prasowe PGNiG Superligi

Pierwsze trafienie meczu należało do Tarasa Minotskiego. Chwilę później wynik na 2:0 podwyższył drugi najlepszy strzelec tarnowian, Paweł Podsiadło. Goście szybko doprowadzili jednak do wyrównania i w 5. minucie mieliśmy 2:2.

Przez kolejne minuty oba zespoły prowadziły bardzo wyrównaną i twardą, szczególnie w obronie, walkę. Po 19 minutach gry na tablicy wyników widniał rezultat 8:8. Unia miała jednak dużą szansę na wypracowanie sobie prowadzenia – karą 2 minut ukarani zostali Anton Otrezov, Wojciech Matuszak oraz Oleksandr Tilte i goście przez blisko pół minuty musieli radzić sobie w potrójnym osłabieniu.

Jaskółki, grając w przewadze, zdołały jednak rzucić zaledwie jedną bramkę, ale chwilę później Yoshida podwyższył prowadzenie swojego zespołu do 2 trafień różnicy (10:8). Na tę sytuację błyskawicznie zareagował trener Witalij Nat, prosząc o chwilę rozmowy ze swoimi podopiecznymi.

Końcówka pierwszej połowy należała do drużyny gości. Po 3 trafieniach z rzędu głogowianom udało się najpierw doprowadzić do remisu, a po bramce Tomasza Kosznika z 7. metra w ostatnich sekundach pierwszej połowy wyjść na jednobramkowe prowadzenie (12:13).

Od początku drugiej odsłony gra ponownie się wyrównała, a na tablicy wyników najczęściej wyświetlał się remis. Dopiero w 38. minucie tarnowianie mieli szansę na wyjście na dwubramkowe prowadzenie. Udało się – po rzucie karnym wykonanym przez Keisuke Matsuurę - Unia prowadziła 17:15.

Był to zdecydowanie słabszy czas ekipy z Głogowa – na 19 minut przed zakończeniem spotkania gospodarze prowadzili już 19:15. O czas po raz kolejny w tym spotkaniu poprosił trener Nat. Jego wskazówki okazały się skuteczne i na niespełna kwadrans przed ostatnim gwizdkiem głogowianie tracili do rywala już tylko 2 bramki (20:18). W 52. minucie  szczypiorniści z Dolnego Śląska po trafieniu najpierw Otrezova i chwilę później Tilte wywalczyli upragniony remis. Wszystko miało rozstrzygnąć się w ostatnich minutach tego spotkania. Zespoły prowadziły równą i twardą walkę, a na 5 minut przed ostatnim gwizdkiem mieliśmy remis 22:22. 

Na niewiele ponad 3 minuty w zdecydowanie lepszej sytuacji byli głogowianie. Zdołali wyjść na dwubramkowe prowadzenie, a karę 2 minut otrzymał Minotskyi. Tarnowianie nie odpuszczali i na kilkanaście sekund przed ostatnim gwizdkiem mieli szansę na doprowadzenie do wyrównania. Gościom udało się jednak przechwycić piłkę, a Wojciech Strycz ustalił wynik spotkania na 23:25.

Grupa Azoty Unia Tarnów – Chrobry Głogów 23:25 (12:13)

Unia: Małecki, Bartosik – Podsiadło 7, Minotskyi 5, Zahirović 3, Matsuura 3, Bushkou 2, Yoshida 2, Sanek 1, Kowalik, Sikora, Kasahara, Małek, Wajda, Słupski, Mrozowicz.

Chrobry: Dereviankin, Stachera – Tilte 8, Strycz 4, Paterek 3, Kosznik 3, Dadej 2, Matuszak 2, Otrezov 1, Jamioł 1, Klinger 1, Warmijak, Orpik, Grabowski, Zdobylak, Wiatrzyk.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.