Michał Jaros: Chciałbym, żeby 11 listopada był już nowy premier. To powinien być Donald Tusk

Dariusz Wieczorkowski, GN | Utworzono: 2023-10-17 10:04 | Zmodyfikowano: 2023-10-17 10:06

Gościem Rozmowy Dnia Radia Wrocław był poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Jaros i przewodniczący Platformy Obywatelskiej w naszym regionie.

Jak nastroje?

Bardzo dobre, ponieważ udało się dokonać zmiany, która jeszcze kilka, nawet nie tyle miesięcy, co kilka tygodni temu wydawała się niemożliwa. Wlaliśmy taką nadzieję i daliśmy nadzieję wielu Polkom i Polakom, którzy oczekiwali zmiany. Niektórzy tej zmiany nie chcieli. Ja to rozumiem. Ale też udowodnimy tym wszystkim osobom, że było warto, pomimo tego, że na nas nie głosowali, że było warto. Zwłaszcza tym, którzy chcieli tej zmiany i ją ostatecznie dopełnili swoim głosem wyborczym.

No i co dalej?

Dalej jest wiele wyzwań przed nami. Musimy przede wszystkim naprawić to, co w Polsce wydarzyło się złego. Musi wrócić wzajemny szacunek do ludzi, to jest niewątpliwe. Musimy też rozliczyć tych, którzy kradli. Tych, którzy oszukiwali. tych, którzy łamali prawo i tych, którzy narazili, poprzez niekompetencję, na niegospodarność spółki Skarbu Państwa, bądź instytucje publiczne. To jest, moim zdaniem, wielkie wyzwanie, które stoi przed nami, przed nami wszystkimi. Natomiast niezależnie od tego musimy zacząć budować też polską gospodarkę. Potrzebujemy środków na Krajowy Plan Odbudowy. środków europejskich w formie dotacji, ale też przede wszystkim pożyczek.

Uda się do końca tego roku uruchomić te pieniądze?

Musi być nowy rząd. Musi być premier, który pojedzie i zacznie realizować też krok po kroku kamienie milowe, które nas oddalały od pieniędzy z KPO.

To jest bardzo ciekawe i tutaj się na chwilę zatrzymajmy. Komu pan prezydent Andrzej Duda powierzy misję tworzenia rządu? Jak pan sądzi?

Ja od samego początku mówiłem, że to Koalicja Obywatelska musi wygrać te wybory i warto stawiać na Koalicję Obywatelską, żeby nie było żadnych takich zastrzeżeń i pytań, które w tej chwili pan redaktor zadaje.

Bo wszyscy te pytania zadają od wczoraj.

Tak. Dlatego, że dystans jest między Koalicją Obywatelską a PiS-em. Oczywiście mówię o skali kraju, bo na Dolnym Śląsku jest inaczej, ale myślę, że do tego jeszcze wrócimy. Jeżeli prezydent zachowywałby się racjonalnie, to wiedziałby, że dzisiaj PiS nie ma z kim złożyć większości w Sejmie.

Ale kilka dni temu w wywiadzie dla Bogdana Rymanowskiego w Polsat News wyraźnie powiedział, że powierzy misję temu, kto wygra wybory. Wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość, co zresztą konsekwentnie Prawo i Sprawiedliwość opowiada.

Ja uważam, że wygrała opozycja. No można zaklinać rzeczywistość, natomiast wygrała opozycja. To opozycja powinna tworzyć rząd. No i tak się stanie. Wiele osób oczekiwało od nas, w trakcie dwóch kadencji PiS-u, przez 8 lat, że my w Sejmie powinniśmy wygrywać, że jesteśmy nieskuteczni. Arytmetyka była jaka była. PiS miał większości i czasami udało się wygrać jakieś głosowanie, bo nie wiem, bo Paweł Kukiz miał gorszy dzień w relacjach z PiS-em i wstrzymał się na przykład od głosu albo nie głosował, albo zagłosował z nami. To nie można polegać na pojedynczych parlamentarzystach. Wtedy nie było możliwości. Arytmetyka jest jaka jest. Arytmetyka jest po stronie opozycji, więc opozycja powinna tworzyć rząd.

To kiedy formalnie zaczniecie to robić? Jak pan sądzi?

To jest dobre pytanie, na które ja dzisiaj nie potrafię odpowiedzieć. Musimy zrobić to tak szybko, jak się tylko da.

Sądzi pan, że to się stanie do końca roku? Bo jak tak byśmy popatrzyli na kalendarz, to teoretycznie przed świętami, nawet gdyby pan prezydent korzystał ze swoich prerogatyw i formalnie to wszystko tak wyglądało...?

Chciałbym, żeby 11 listopada był już nowy premier.

A kto będzie premierem? Kto będzie marszałkiem?

Myślę, że zwycięzca największej partii opozycyjnej, czyli Donald Tusk.

Premier Donald Tusk. A pan marszałek, pani marszałek?

To już jest kwestia rozmów koalicyjnych ze wszystkimi naszymi partnerami. Ja myślę, że trzeba wybrać najlepszą kandydaturę, ale też na zasadzie oczywiście takiego wzajemnego szacunku i porozumienia, i poszanowania swoich partnerów w opozycji.

Szymon Hołownia?

Wie pan, ja nie wiem, jakie są rozmowy w Warszawie, więc proszę mnie o to nie pytać, czy będą rozmowy, które będą się toczyły. Uważam, że najważniejsze dla nas nie są i w tych wyborach też nie były funkcje i personalia. Najważniejsza była sprawa. Moich koleżanek i kolegów, wszystkich ich przestrzegam przed tym, żeby zawsze o tym pamiętali i nigdy o tym zapominali, że walczyliśmy, zabiegaliśmy o głosy w sprawie, w imię wyższej konieczności, a nie tylko i wyłącznie w sprawie własnych, personalnych ambicji.

Chociaż te personalia są bardzo ciekawe i na Dolnym Śląsku doszło do kilku niespodzianek, śmiało już możemy o tym powiedzieć. Kto dla pana okazał się właśnie największą niespodzianką, jeśli chodzi o to, że dostał ten mandat? Mam na myśli debiutantów. A kto jest największym rozczarowaniem, bo już śmiało możemy dzisiaj o tym mówić?

Nie będę mówił o rozczarowania, dlatego że...

To może pan powiedzieć o debiutantach.

Chcę powiedzieć, że na naszych listach było wielu debiutantów, którzy mają za sobą naprawdę duże doświadczenie w takiej pracy samorządowej i nie tylko. Mamy kilku nowych posłów. Mamy też powroty do Sejmu. Wróciła Iwona Krawczyk. Oczywiście mandaty obroniło wielu obecnych parlamentarzystów. Świetny wynik posłanki Moniki Wielichowskiej, świetny wynik posła Piotra Borysa, świetny wynik Bogdana Zdrojewskiego i Alicji Chybickiej. Natomiast cieszę się, że w Sejmie pojawi się radna Anna Sobolak, że się pojawi radna Jolanta Niezgodzka, że się pojawi wójt gminy Kotla Łukasz Horbatowski, a także wójt gminy Dzierżoniów Marek Chmielewski. To są nowe osoby, które będą na pewno dodawały takiego powiewu świeżości i innego spojrzenia niż ten, który był do tej pory. Myśmy zdobyli 15 mandatów na Dolnym Śląsku. Nie spodziewaliśmy się. Zakładaliśmy, że jesteśmy w stanie odzyskać po jednym mandacie w każdym okręgu i takie cele sobie zakładaliśmy przed wyborami i to oznaczało zwycięstwo z PiS-em na Dolnym Śląsku. Natomiast mamy nie 14, a 15 mandatów i z tego jestem dumny, i z tego jestem szczęśliwy. Ale też z tego miejsca dziękuję też wszystkim moim koleżankom i kolegom, kandydatom i kandydatkom, którzy startowali i nie zostali posłami, dlatego że oni zrobili też wielką pracę dla tych wszystkich, którzy zostali tymi posłami. Im należą się naprawdę największe podziękowania, ponieważ oni dzisiaj może i czują się też smutni, bo bo nie zdobyli mandatów, ale na koniec walczyli w sprawie i za tą sprawę codziennie tracili swój czas i walczyli o ten wynik.

Podziękowania poszły w świat. Patrzyłem na listy i patrzyłem między innymi na listę Trzeciej Drogi. No myślę, że tutaj, na Dolnym Śląsku, to jest arcyciekawa sytuacja, że Tomasz Zimoch bierze mandat, Izabela Bodnar bierze mandat, Jacek Protasiewicz mandatu nie bierze.

Zawsze bliżej mi do tych ludzi, którzy mieszkają na Dolnym Śląsku i z Dolnego Śląska są, i znają sprawy Dolnego Śląska. Ale wyborcy wybierają jak wybierają.

Szykuje się wielki powrót Jacka Protasiewicza do waszego środowiska politycznego?

Nie. Jacek Protasiewicz myślę, że ma swoje środowisko polityczne i jest z nim mu dobrze. Natomiast to on powinien powiedzieć, co będzie robił teraz.

Myślę, że przyjdzie czas i będziemy o to pytać. Na chwilę spojrzymy na Wrocław. Wybory samorządowe to jest oczywiście pieśń przyszłości. Natomiast, kiedy w Radzie Miejskiej, bo już o to pana pytałem, panie pośle, wiele miesięcy temu, powstanie klub Platformy Obywatelskiej? Czy stanie się to jeszcze przed wyborami?

Są politycy Koalicji Obywatelskiej. Mają też swoje zadania, które stawiamy przed nimi i muszą też mieć swoją agendę, którą będą realizowali.

Będzie ten klub?

Pan by chciał, żebym ogłosił coś na antenie.

No jasne, że tak. Jestem od tego.

Ja dziękuję. Natomiast ja decyduję sam, co ogłaszam i kiedy robię. Ale też na koniec proszę zwrócić uwagę, że to nie są tylko i wyłącznie decyzje jednej osoby. Polityka, i tak starają się budować też ostatnie listy, ma być inkluzywna dla wszystkich i niewykluczająca. W związku z tym, to muszą być decyzje wspólne, radnych i nie tylko, i decyzje też władz na poziomie partii w regionie i w mieście. Chociaż w regionie decyzje już zapadły kilka miesięcy temu.

A w Sejmiku może dojść do zmian, mając na uwadze te sytuację w kraju? Jak pan sądzi?

Mamy określone cele i one wynikają wprost ze strategii, a także są oczywiście takie działania operacyjne, które będziemy prowadzili. Proszę mi wierzyć, że na pewno będzie ciekawie.

Co z mediami publicznymi? W Radiu Wrocław bardzo często zadaję to pytanie.

To ja z tego miejsca wszystkim radiosłuchaczom i radiosłuchaczkom Radia Wrocław powiem wprost: media powinny być rzetelne, opisywać rzetelnie rzeczywistość. Niestety w wielu miejscach w Polsce, w mediach publicznych tak nie było. Media publiczne stały się tubą propagandową rządu, a nawet bym powiedział takim dodatkowym rzecznikiem rządu, który rządu bronił i atakował opozycję. O ile rządu obrona, to można by było jakoś nawet i to zrozumieć, chociaż media nie są od tego, o tyle atak permanentny na opozycję i robienie z nas takiej grupy, która ma złe zamiary wobec naszego państwa, to jest po prostu coś strasznego i to było okropne. To trzeba zmienić. Natomiast były takie enklawy i wyspy rzetelności, jak Radio Wrocław. Z tego miejsca wszystkim pracownikom i pracowniczkom, wszystkim tym, którzy nie ulegli presji, dziękuję. Zrobiliście to, co mieliście robić. Media są od tego, żeby rzetelnie opisywać rzeczywistość. A nie od tego, żeby uprawiać propagandy rządu.

To ja dziękuję w imieniu szczególnie wszystkich koleżanek i kolegów, tutaj z Radia Wrocław. Powiem tylko, że żyjemy w ciekawych czasach i niech to będzie jedyny mój komentarz w tej sprawie. No dobrze, ale są takie odcinki, między innymi właśnie jak media publiczne, które mają swoje kadencje. Takie jest między innymi z KRS-em. Tak jest z Trybunałem Konstytucyjnym. Wie pan o tym doskonale. Rozumiem, że współpraca z panem prezydentem to jest takie minimum, które musicie osiągnąć, żeby ewentualnie myśleć właśnie o zmianach pewnych odcinków.

Wie pan co? Jest wiele wyzwań, które stoją przed nami. Takich cywilizacyjnych, jak chociażby ustawa metropolitalna, która jest bardzo ważna i istotna. Ona jest potrzebna nam wszystkich do tego, żeby poprawić nie tylko komunikację we Wrocławiu, ale też w całej aglomeracji, nie tylko wrocławskiej, bo przecież w całej Polsce. Mamy wiele wyzwań takich cywilizacyjnych, chociażby kwestie związane z infrastrukturą. Ta infrastruktura kolejowa, przebudowa wrocławskiego węzła kolejowego, czy budowa autostrady A4 w takim wariancie, który nie będzie antagonizował mieszkańców dwóch gmin przeciwko sobie, Mietkowa i Kątów Wrocławskich. Jest budowa drogi ekspresowej do Kłodzka.

Tak. Ale zadałem konkretne pytanie o KRS, Trybunał Konstytucyjny i między innymi o media publiczne. Jak chcecie ten impas przeciąć, pokonać?

Trzeba trzeba dokonywać zasadniczych zmian. Myśmy już poprzednio, 4 lata temu mówili o takiej jednej ustawie, która będzie cofała wiele zmian złych, które zaszły w prawie.

Jedną ustawą chcecie to zrobić?

Taka była propozycja i wiem, że wtedy już były prace nad tym projektem ustawy. W związku z tym zakładam, że jesteśmy w stanie do tego projektu wrócić i dokonywać tych zasadniczych zmian.

A pan prezydent? Bo ktoś te ustawy musi podpisać.

Pan prezydent powinien się zachowywać jak prezydent. Pan prezydent jest prezydentem i reprezentantem wszystkich Polek i Polaków, nawet tych, którzy na niego nie głosowali. Jeżeli dzisiaj większość zdecydowała o zmianie tej części administracyjnej państwa, zarządzającej, tej władzy wykonawczej, ale też władzy ustawodawczej. Jeżeli większość ma opozycja, to pan prezydent powinien to uszanować. Ja wierzę w to, że pan prezydent stanie ponad takim swoim politycznym środowiskiem, którego go wywindowało do prezydentury i będzie rzetelnie pracował, współpracował z rządem na rzecz Polek i Polaków, że nie będzie przeszkadzał.

Co dla posła Michała Jarosa jest priorytetem teraz na te najbliższe tygodnie?

Teraz?

Teraz.

Przede wszystkim, panie redaktorze, dla mnie najważniejsze jest to, żeby zacząć realizować nasze propozycje programowe krok po kroku, Mówię o tych propozycjach programowych, które są w zawarte w tych 100 konkretach na 100 dni dla Polski, ale też tych dla Dolnego Śląska. Trzeba poprawić sytuację górników, którzy pracują w wysokich temperaturach w KGHM-ie. To są inwestycje potrzebne w region, a także inne inwestycje infrastrukturalne, które są nam potrzebne po prostu i które muszą przygotować nasz region na nowe wyzwania cywilizacyjne. Również transformacja energetyczna i pieniądze z KPO, które mają te inwestycje wesprzeć, żebyśmy mogli zmieniać Polskę i zmieniać Dolny Śląsk.

Posłuchaj całej rozmowy:


Komentarze (16)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Wieslaw 2023-10-18 08:08:16 z adresu IP: (185.27.xxx.xxx)
osiem gwiazdek program wyborczy
~Mieszkaniec2023-10-19 06:48:52 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
Teraz jest nowe hasło, Wiesławie: "Rozliczyć PiS". I rozliczymy - co do złotówki i co do ostatniego przekrętu. Na początek jakieś 100 tysięcy osób będzie musiało zarejestrować się w urzędach pracy - reżimowi dziennikarze, członkowie rodzin i znajomi królika poupychani na siłę w spółkach skarbu państwa, obsadzający różne synekury. Ludzie bez przydatnych kwalifikacji, którzy przez lata nie dość że ciągnęli potężne pieniądze, to jeszcze narobili ogromnych szkód (patrz: stadniny koni arabskich). Jak to śpiewają dzieci w kościele: "Sprawiedliwy jest nasz Pan - każdy zbierze to, co siał". Nadeszła pora żniw...
~PIENIĄDZE Z KPO2023-10-18 02:01:20 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
„Składam tu, w Sopocie, uroczyste przyrzeczenie, że dzień po wyborach pojadę i odblokuję pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i wszyscy to odczujemy” – powiedział w niedzielę 27 sierpnia 2023 szef PO Donald Tusk.
~@PIENIĄDZE Z KPO2023-10-18 02:14:56 z adresu IP: (93.181.xxx.xxx)
póki co premierem jest Morawiecki, vice - Kaczyński a Andżej z Krakowa zrobi wszystko, aby maksymalnie opóźnić oddanie władzy przez PiS.
~były słuchacz2023-10-18 00:48:07 z adresu IP: (2a02:a319:a03f:6500:4dc:x:x:x)
Depisizacja Polski potrwa max 100 dni, w przypadku radia znacznie szybciej ;)) J…ć pis! :))
~luna2023-10-27 10:43:46 z adresu IP: (2a01:112f:c1a:1700:e17f:x:x:x)
Gdzie są moderatorzy? To nie jest SPAM?
~były słuchacz 2023-10-18 00:38:19 z adresu IP: (2a02:a319:a03f:6500:4dc:x:x:x)
,,Co z mediami publicznymi? W Radiu Wrocław bardzo często zadaję to pytanie.’’ Panie Darku, pan już wie ;) pamiętamy
~Ewa2023-10-17 18:32:07 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Arek Sikora ! gratulacje kolego, zostałeś posłem !
~Wieslaw 2023-10-17 18:26:40 z adresu IP: (185.27.xxx.xxx)
Majtki założysz jak zdążysz będziesz utrzymywał hordy islamskich multi kulti lepiej pilnujcie kobiet I dzieci
~były słuchacz 2023-10-18 00:35:59 z adresu IP: (2a02:a319:a03f:6500:4dc:x:x:x)
Wiesiu i za te słowa zostaniesz rozliczony ;) szybciej niż ci się wydaje :)
~Wieslaw 2023-10-17 13:18:31 z adresu IP: (185.27.xxx.xxx)
Hordy islamskich imigrantów multi kulti stoją u granic pilnujcie kobiet i dzieci
~Mieszkaniec2023-10-17 16:49:19 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
Wiesławie, słyszałem że niektórzy migranci preferują mężczyzn. Na Twoim miejscu kupiłbym żelazne majtki zamykane na kluczyk :-)))
~odbiorNick2023-10-17 14:14:04 z adresu IP: (89.151.xxx.xxx)
A ten już w halucynozę popada. Do lekarza ale tego od nóg, bo na głowę dawno za późno.
~Janusz2023-10-17 14:12:09 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
Nie stoją - PIS sprzedał im 200 tys. wiz i już dawno wjechali ;)
~Andrzejek2023-10-17 12:22:13 z adresu IP: (91.231.xxx.xxx)
Ja bym bardziej wolał aby następne wybory prezydenckie wygrał Rafał T, i wypowiedział konkordat watykanowi który jest dla podatnika jak kula u nogi. A i zapomniałbym, i wywalić religię ze szkoły bo to nie jest żadna nauka.
~luks2023-10-27 10:45:32 z adresu IP: (2a01:112f:c1a:1700:e17f:x:x:x)
A TY wiesz, durniu, co to jest nauka?