A pogoda też ponura (POSŁUCHAJ)

Wacław Sondej | Utworzono: 2014-07-10 07:37 | Zmodyfikowano: 2014-07-10 08:10
A pogoda też ponura (POSŁUCHAJ) - Fot. Wacław Sondej
Fot. Wacław Sondej

Kto wczoraj narzekał na niewyspanie z powodu meczu Niemców z Brazylijczykami, dzisiaj dopiero wie co to krótki sen, bo Holendrzy z Argentyńczykami grali jeszcze dłużej. Z gazet na moim biurku tylko Wrocławska zdążyła ogłosić skuteczność strzelania karnych przez Messiego i kolegów, pozostałe rozczulają się nad sromotą Brazylii. "Hańba na całe życie" - to dramatyzujący tytuł z Rzeczpospolitej.

Tomasz Lis - zapalony kibic  - tak się rozpędził, aż na swoim portalu napisał wczoraj, że i Donald Tusk wygrał 7:1, ale z Jarosławem Kaczyńskim. Że go wczoraj w Sejmie ograł. Ja nie jestem taki pewien, kto jest zwycięzcą, bo obaj panowie są dość mocno obrzuceni błotem i trudno poznać. Gazeta Wyborcza, dla oddania atmosfery obrad cytuje tak: "Rząd jest doszczętnie skompromitowany - mówił Jarosław Kaczyński. Odpowiedział mu premier: skonstruował pan swoje wystąpienie na oszczerstwach i kłamstwach". Od siebie dodam, że te wzajemne inwektywy miały za tło skandowanie przez panią poseł Krystynę Pawłowicz złotej myśli zawartej w poetycko brzmiącej frazie: "Ch..., d... i kamieni kupa", Premier nawet poprosił o bisowanie i pani Krysia nie odmówiła.

Wyborcza wylicza zarzuty prezesa PiS: bezrobocie i emigracja, służba zdrowia, emerytury, pomoc społeczna itd itp. Lista kulawych dziedzin jest u nas długa. Można się popastwić. Dla każdego coś niemiłego. Dziennik Gazeta Prawna pisze dzisiaj, że kobiety nie będą cierpieć przy porodzie. Ale dodaje: "jeśli wystarczy pieniędzy". A pieniędzy prawie na nic tak do końca nie wystarcza, więc opozycja tym głodem może żywić się długo choć niekoniecznie szczęśliwie.
 
Skoro o służbie zdrowia: Na marginesie zwolnienia profesora Chazana z funkcji dyrektora warszawskiej porodówki za przedłożenie praw boskich nad ziemskie, Rzepa w komentarzu redakcyjnym  pisze: "lekarz został rzucony na pożarcie lemingom". Może jednak ocaleje, bo lemingi są z natury roślinożerne, aczkolwiek jak głód to i współplemieńca zeżrą. W dzisiejszych gazetach nie ma pointy tej awantury. Otóż wczoraj wieczorem  ten tragiczny ludzki strzęp zakończył istnienie. Jak to określono na portalu TVN 24: zmarło dziecko, któremu prof. Chazan - tu cudzysłów "uratował życie".
 
I pogoda za oknem ponura... Do usłyszenia się z państwem.


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~wyborcza2014-07-10 07:52:43 z adresu IP: (164.127.xxx.xxx)
wypaliła resztę twej czaszki