Przegląd prasy Wacława Sondeja: Oleum z mirabelek

Wacław Sondej | Utworzono: 2015-11-09 07:20 | Zmodyfikowano: 2015-11-09 07:20
Przegląd prasy Wacława Sondeja: Oleum z mirabelek - archiwum prw.pl
archiwum prw.pl

Ponieważ profesor Andrzej Zybertowicz - doradca prezydenta Andrzeja Dudy - powiedział publicznie, że ustalając dzień inauguracji nowego Parlamentu, termin spotkania na Malcie w Pałacu Prezydenckim po prostu przeoczono, część sporu jest nieaktualna. Pozostaje tylko piana bita zaciekle przez obie strony. Komentarz redakcyjny na ten temat Rzeczpospolitej ma tytuł: "Wojny polsko - polskiej ciąg dalszy". A może ten hałas, ta wojenka, te ubrane w okrągłe słówka bluzgi polityczne mają swój racjonalny cel? Bo w tym tygodniu - dzień wcześniej lub dzień później - premier Ewa Kopacz będzie już tylko panią poseł Ewą Kopacz z Platformy Obywatelskiej. A Platforma Obywatelska z partii rządzącej stanie się opozycją. A premier Beata Szydło i całe Prawo i Sprawiedliwość będzie panować w zgodzie i miłości z prezydentem. I może wówczas Zielona Wyspa zmieni się w Wyspę Spokoju i naród odetchnie: "nareszcie!"

Hola, hola... Dziennik Gazeta Prawna pisze, że tylko nieco ponad 40% Polaków wierzy, że Beata Szydło popremieruje przez całą kadencję. W Rzeczpospolitej wypowiada się profesor Jadwiga Staniszkis, która kiedyś mówiła, że Beata Szydło na premiera się nie nadaje. Teraz pytana o ten pogląd wyjaśnia: "Szydło reprezentuje perspektywę poziomu gminy.(...) To jest za mało, żeby dobrze rządzić.Ale przy świetnym rządzie (...) lepsi od Szydło ludzie spowodują, że jej zdolności będą pozytywnie rozwijane". A to nas pani profesor pocieszyła!

Na stronach lokalnych dzisiaj sama sromota. Gazeta Wrocławska pisze, że prokuratura stawia zarzuty oszustwa byłym szefom Dynamiconu. Mieli wyciągnąć z miejskiej spółki ponad milion złotych. Na taką kwotę prokuratura ma argumenty. Miasto po współpracy z Dynamiconem nie może się doliczyć 14 milionów.

Gazeta Wyborcza dużo miejsca poświęca brudowi jakim oblepiony został wizerunek Wrocławia: miasta spotkań, multi kulti, tolerancji i w o ogóle Stolicy Kultury. W związku z planowanym w dniu 11 listopada Marszem Patriotów, Wyborcza publikuje plakaty i hasła, z których wynika, że to będzie marsz ksenofobów. Z tej samej okazji opisywane są przypadki agresji skinów, wobec przechodniów o odmiennym kolorze skóry. W Gazecie wygląda to tak: duże artykuły o rasistowskiej fali i dużo mniejsza wzmianka o dzisiejszym Marszu Wzajemnego Szacunku. Jeśli sięgną państwo do tych publikacji, to proszę nie przeoczyć tekstu Beaty Maciejewskiej zatytułowanego "Noc hańby w mieście Breslau". Autorka przypomina atmosferę nocy kryształowej z roku 1938. Dzisiaj, 9 listopada jest jej rocznica. To wszystko powinno się czytać razem.

Na zakończenie mam coś optymistycznego. Fakt pisze o niezwykłym odkryciu polskich naukowców. Otóż badacze z Politechniki Gdańskiej odkryli olej jadalny lepszy od dotychczas znanych. Jest odporny na jełczenie, zdrowszy od oliwy z oliwek, świetny do smażenia i pomaga zrzucać wagę. Uzyskuje się go z pestek - uwaga - mirabelek! Wielkie są zasługi Sejmu ze szczególnym uwzględnieniem posła Niesiołowskiego.

Do usłyszenia się z Państwem...

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Skellen2015-11-09 11:48:54 z adresu IP: (5.174.xxx.xxx)
Wojna Polsko - Polska nie zniknie, z prostej przyczyny. Media z pod znaku Gwiazdy Śmierci nie pozwolą na chwilę spokoju, grzejąc najmniejsze potknięcia rządu i jego zaplecza politycznego. Wyraźnie widać tę tendencję obecnie. Zamiast rozliczać odchodzący rząd PO i jego posłów za rozliczne afery, wali się w PiS, że jeszcze nie ogłosił składu przyszłego rządu, a w ogóle Szydło będzie sterowana z drugiego rzędu...// I jeszcze raz: GW i pochodne, co roku wynajdują różne demony, faszystów, ksenofobów i co tam jeszcze, by zohydzić obchody 11 listopada. Dlaczego? Nie mogą znieść, że po 25 latach programowego ogłupiania Polaków, patriotyzm nie został zamordowany, wciąż trwa i ma się coraz lepiej. Patriotyzm (nie ten kotylionowy), nie jest tym samym co faszyzm, czy ksenofobia. To Michnik i rzesze mu podobnych polskojęzycznych agentów obcych mocarstw, wmawia nam taką fałszywą korelację. Tania manipulacja, przemawiająca tylko do prymitywnych umysłów.