Cuprum lepsze od Jastrzębskiego Węgla. Niesamowity trzeci set

Bartosz Tomczak | Utworzono: 2016-03-09 21:00

Cuprum w pierwszym secie osiągnęło przewagę w okolicach drugiej przerwy technicznej. Było już 14:7 dla gospodarzy, choć kiedy trzeba było zejść z parkietu zrobiło się już "tylko" 16:12. Nadzieje Jastrzębskie Węgla były jednak płonne. Kiedy ze środka udany atak zanotował Marcin Możdzonek, a za chwilę potrójny blok zatrzymał Toontje Van Lankvelta Cuprum prowadziło 22:18. Skończyło się na 25:19 po tym jak asa serwisowego posłał Łukasz Kaczmarek.

W drugim secie goście zdołali się odkuć. Nie pomogła pogoń Cuprum po drugiej stronie technicznej, bo tym razem to Jastrzębski Węgiel był lepszy 25:20. W ostatniej akcji znów był Łukasz Kaczmarek, ale tym razem wystąpił jako siatkarz, którego atak zablokowano.

Najciekawszy był trzeci set. Od początku bardzo wyrównany, a końcówka była już wyśmienita. Cuprum miało pikę setową przy 24:23, ale jej nie wykorzystało. Licytacja o to kto wygra partię trwała w najlepsze, a na tablicy wyników dwójki z przodu zamieniły się na trójki. Skuteczny atak Marcusa Bohme ze środka dał lubinianom kolejną piłkę setową przy 32:31, ale nie udało się jej wykorzystać. To samo było po ataku z drugiej linii Roberta Tahta (33:32). Wydawało się, że ta część meczu będzie trwałą wiecznie, ale wtedy w siatkę zagrał Maciej Muzaj, a w kolejnej akcji Piotr Hain posłał kiwkę w aut i Cuprum dzięki błędom rywali wygrało seta 36:34!

Po tak emocjonującym fragmencie meczu spodziewaliśmy się, że czwarta partia jeszcze podgrzeje atmosferę. Nic z tego. Cuprum zamierzało ten mecz skończyć już za kilkanaście minut i faktycznie to zrobiło. Gospodarze prowadzili od pierwszej do ostatniej piłki. Zdobyli trzy pierwsze punkty, potem było 5:1, 14:9 i 21:14. Do końca seta lubinianie pozwolili rywalom zdobyć jeszcze dwa "oczka'. Kiedy Jason DeRocco trafił w aut Cuprum wygrało seta 25:16 i cały mecz 3:1.

Tytuł MVP spotkania zdobył rozgrywający Cuprum Lubin - Grzegorz Łomacz

Cuprum Lubin - Jastrzębski Węgiel 3:1 (25:19, 20:25, 36:34, 25:16)


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.