Pantery kontra Orły, czyli rewanż za poprzedni rok

Piotr Pietraszek/PLFA | Utworzono: 2016-07-01 20:25 | Zmodyfikowano: 2016-07-01 20:25

Wrocławianie przystąpią do zmagań w doskonałych nastrojach. W ostatniej kolejce udało im się pokonać na wyjeździe mistrza Polski Seahawks Gdynia i tym samym wywalczyć pierwsze miejsce w tabeli. W całych rozgrywkach Pantery uległy tylko raz – właśnie w konfrontacji z gdynianami na samym początku sezonu. Od tego momentu podopieczni Nicka Johansena kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa, pokonując swoich rywali średnio różnicą 35 punktów. Ofensywa prowadzona przez Stevena White’a zdobyła w ośmiu meczach aż 349 oczek i tym samym jest najskuteczniejszą w tej edycji Topligi.

W pierwszym tegorocznym spotkaniu tych drużyn bezpośrednim Panthers bez problemów zwyciężyli 44:2. Jeśli spojrzymy na grę obronną obu zespołów to Pantery wręcz dystansują rywali o kilka długości. Zaledwie 68 straconych punktów w zestawieniu ze 129 Eagles nie pozostawia wątpliwości, kto będzie faworytem.

Sobotni mecz może być dla Eagles rewanżem za ubiegłoroczny półfinał. Wówczas scenariusz wyglądał bardzo podobnie. Pantery po zajęciu pierwszego miejsca w lidze mierzyły się z klubem z czwartego miejsca. W poprzednim sezonie Orły musiały uznać wyższość Panthers. Wrocławianie łatwo wygrali 47:9 już do przerwy prowadząc 33:9. Zwycięstwo w tym spotkaniu dało im szansę walki w finale o tytuł mistrzów Polski. Teraz mają nadzieję na powtórzenie scenariusza i awans do najważniejszej batalii roku.

Sobotni półfinał będzie szóstym bezpośrednim starciem Panthers z Eagles. Dotychczas aż pięciokrotnie zwyciężała drużyna z Wrocławia.

Reklama