#Migawka #Kwadratowy las

Piotr Czyszkowski | Utworzono: 2020-08-11 10:25 | Zmodyfikowano: 2020-08-11 10:25

 

Reklama

Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~~LASY2020-08-11 14:42:45 z adresu IP: (83.10.xxx.xxx)
LASY Fakty o kosmitach są takie: 1 - Lasy Państwowe doskonale dbają o lasy i bory. Z roku na rok lesistość/powierzchnia lasów w Polsce zwiększa się i to kończy temat na poziomie ogólnym. Oczywiście można spierac się o szczegóły, ale mając w tyle głowy, że Lasy Państwowe są instytucją wypełniającą swoje obowiązki w sposób zadowalający dla leśników. 2 - kosmici działają systemowo, metodycznie, cyklicznie przeciw Lasom Państwowym. Nie wnikam czy z niewiedzy, dla pieniędzy, czy sa napuszczani, czy może wszystko w jednym? 3 - obrona przeciw kosmitom leży w interesie Polski, a także wszystkich jej obywateli, którzy lubią lasy, naturę itd. i którzy kiedy patrza na bezlesiste kraje, w duchu dziękują, że mieszkaja w Polsce. Ta obrona niestety bardzo kuleje. Jest organizowana ad hoc a jej ciężar spoczywa praktycznie tylko na instytucjach państwowych, które nawet gdy działaja poprawnie, to z natury maja pewne luki. Uważam, że powinna powstać jakaś prawdziwa organizacja charytatywna, która zajmowałaby się prawdziwą ochroną interesów firmy Lasy Państwowe, ale nie taka, która tylko gada, ale tez działa. Przykład - jedzie gdzies 10 kosmitów, to w to samo miejsce jedzie też 10 prawdziwych Polaków, co może być nawet ciekawe z dyskusyjnego punktu widzenia, o ile nie dojdzie do przemocy. Obrona przeciw kosmitom nie może byc organizowana jedynie ad hoc. To musi być gotowy model postepowania. Jeśli chodzi o finanse, to rozumiem, że ktos dużo pracuje i nie ma czasu na takie zabawy, ale pieniądze juz ma i może się umówic z innymi POlakami i złożyć. Z obecnego obrazu wyłania sie przeciętny Polak, któremu nie zależy na lasach (chyba, że tylko w warstwie deklaratywnej). No jak inaczej wytłumaczyć, to, że ktoś atakuje systemowo instytucję, która dba o lasy a ta biedna organizacja nie jest broniona, a jak juz to tylko ad hoc od 8 do 16?
~@...2020-08-12 10:08:58 z adresu IP: (83.30.xxx.xxx)
Oczywiście: powierzchnia lasów o naturalnym profilu zmniejsza się. Rośnie powierzchnia plantacji drewna - siedlisk o niskiej bioróżnorodności. Do tego dochodzi systemowe osuszanie terenów leśnych. O swojej niemocy doskonale wiem - jak mam sam prowadzić spór z państwową korporacją z poparciem politycznym i siecią prywatnych układów? Zarzut o zakłamaniu jest ironiczny - to autor pierwszego posta pisze o jakichś mitycznych stworach omijając wszelkie fakty. Niechęć do pogodzenia się ze smutną rzeczywistością jest naturalna.
~...2020-08-11 17:31:50 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Z roku na rok powierzchnia lasów w Polsce zwiększa się. Mógłbys odpowiedziec na ten argument? Jeśli nie potrafisz, to te minusy świadczą tylko o twej niemocy oraz zakłamaniu, niechęci do pogodzenia sie z rzeczywistością itd.. Ośmieszać, to ty sobie możesz próbowac własna mamę, ale dopóki nie odpowiesz na to pytanie, to sam jestes śmieszny.
~LASY2020-08-11 10:52:30 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
LASY Fakty o pseudoekologach są takie: 1 - Lasy Państwowe doskonale dbają o lasy i bory. Z roku na rok lesistość/powierzchnia lasów w Polsce zwiększa się i to kończy temat na poziomie ogólnym. Oczywiście można spierac się o szczegóły, ale mając w tyle głowy, że Lasy Państwowe są instytucją wypełniającą swoje obowiązki w sposób zadowalający. 2 - pseudoekolodzy działają systemowo, metodycznie, cyklicznie przeciw Lasom Państwowym. Nie wnikam czy z niewiedzy, dla pieniędzy, czy sa napuszczani, czy może wszystko w jednym? 3 - obrona przeciw pseudoekologom leży w interesie Polski, a także wszystkich jej obywateli, którzy lubią lasy, naturę itd. i którzy kiedy patrza na bezlesiste kraje, w duchu dziękują, że mieszkaja w Polsce. Ta obrona niestety bardzo kuleje. Jest organizowana ad hoc a jej ciężar spoczywa praktycznie tylko na instytucjach państwowych, które nawet gdy działaja poprawnie, to z natury maja pewne luki. Uważam, że powinna powstać jakaś prawdziwa organizacja ekologiczna, która zajmowałaby się prawdziwą ochroną natury, ale nie taka, która tylko gada, ale tez działa. Przykład - jedzie gdzies 10 pseudoekologów, to w to samo miejsce jedzie też 10 prawdziwych ekologów, co może być nawet ciekawe z dyskusyjnego punktu widzenia, o ile nie dojdzie do przemocy. Obrona przeciw pseudoekologom nie może byc organizowana jedynie ad hoc. To musi być gotowy model postepowania. Jeśli chodzi o finanse, to rozumiem, że ktos dużo pracuje i nie ma czasu na takie zabawy, ale pieniądze juz ma i może się umówic z innymi POlakami i złożyć. Z obecnego obrazu wyłania sie przeciętny Polak, któremu nie zależy na lasach (chyba, że tylko w warstwie deklaratywnej). No jak inaczej wytłumaczyć, to, że ktoś atakuje systemowo instytucję, która dba o lasya a ta organizacja nie jest broniona, a jak juz to tylko ad hoc od 8 do 16?