Pracowity weekend kolarzy CCC Sprandi Polkowice

Radio Wrocław | Utworzono: 2016-04-02 13:30 | Zmodyfikowano: 2016-04-02 13:30

"Pomimo tego, że ścigamy się w największych na świecie imprezach World Tour, impreza w Sobótce zawsze jest dla nas bardzo istotna. Możemy tam po długiej przerwie ponownie spotkać się z polskimi kibicami i stanąć do rywalizacji z krajowymi ekipami. Będziemy chcieli rozpocząć sezon w Polsce w jak najlepszym stylu i oczywiście powalczyć o zwycięstwo" – mówi Piotr Wadecki, dyrektor sportowy CCC Sprandi Polkowice.

W 126-kilometrowym „Ślężańskim Mnichu” wystartuje młody skład z trzema kolarzami z kategorii U23 (plus pierwszoroczny kolarzy elity, Eryk Latoń). Poprowadzą ich bardziej doświadczeni Mateusz Taciak, Grzegorz Stępniak oraz wracający do zdrowia Maciej Paterski, który w Sobótce wygrał dwie ostatnie edycje.

„Pomarańczowi” we Flandrii

Podczas gdy ten skład rywalizować będzie u stóp Ślęży, inna część grupy pokonywać będzie brukowane podjazdy we Flandrii, w ramach jednego z największych i najstarszych klasyków.

"Tegoroczne starty na bruku są dla naszej ekipy sporym wyzwaniem i dobrą szkołą belgijskiego ścigania. W dotychczasowych wyścigach nie udało się co prawda sięgnąć po wysokie lokaty, ale na pewno się nie poddamy i staniemy na starcie Ronde van Vlaanderen z myślą o aktywnej jeździe. To jeden z monumentów, jeden z najbardziej prestiżowych wyścigów w światowym kalendarzu i będziemy chcieli być w nim widoczni" - dodaje Piotr Wadecki

We Flandrii pojedzie podobna „ósemka” do tej, która wzięła udział w rozgrywanym w zeszłą niedzielę innym belgijskim wyścigu zaliczanym do UCI World Tour, Gent-Wevelgem. Jedyną zmianą jest zastąpienie Grzegorza Stępniaka, przez Patryka Stosza.

Ronde van Vlaanderen liczy 256 kilometrów i rozgrywany jest na trasie z Brugge do Oudenaarde. Po drodze jest aż 18 tzw. bergów, czyli krótkich, ale stromych wzniesień, często pokrytych brukiem. Do tego dochodzi 7 płaskich odcinków z „kocimi łbami”. Ostatni podjazd, Paterberg, znajduje się 14 kilometrów przed metą. Dla „pomarańczowych” będzie to debiut w tym klasyku.

Test przed Amstel

Natomiast po raz czwarty z rzędu polkowicki zespół wystartuje w Volta Limburg Classic. Na zawodników czeka prawie 30 niewielkich, ale dających w kość pagórków i będzie to znakomity sprawdzian przed Amstel Gold Race.

Przed rokiem kolarze CCC Sprandi Polkowice zaprezentowali się w Limburgii z bardzo dobrej strony. Jechali bardzo aktywnie, a Maciej Paterski zajął na mecie 2.miejsce. We wszystkich dotychczasowych trzech występach „pomarańczowi” zawszy kończyli zmagania w czołowej „10”.

W tegorocznej edycji ekipę poprowadzi Davide Rebellin, a agresywnej jazdy na czele peletonu można się spodziewać również w wykonaniu m.in. Felixa Grosschartnera oraz Łukasza Owsiana.

Skład CCC Sprandi Polkowice na Volta Limburg Classic (2.04, 1.1): Davide Rebellin, Jan Hirt, Felix Grosschartner, Łukasz Owsian, Marcin Mrożek, Nikolay Mihaylov, Adrian Honkisz, Leszek Pluciński

Skład CCC Sprandi Polkowice na „Ślężański Mnich” (3.04): Grzegorz Stępniak, Mateusz Taciak, Maciej Paterski, Alan Banaszek, Kamil Małecki, Piotr Brożyna, Eryk Latoń.

Skład CCC Sprandi Polkowice na Ronde van Vlaanderen (3.04, 1.UWT): Simone Ponzi, Tomasz Kiendyś, Jarosław Marycz, Bartłomiej Matysiak, Adrian Kurek, Michał Paluta, Patryk Stosz, Josef Cerny


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.