Noworudzkie górnictwo

Leszek Mordarski | Utworzono: 2018-09-15 00:01

Ruben nazywała się Piast, Rudolf to Przygórze i Johann Baptista to Słupiec. Znacjonalizowanymi zakładami zarządzało Dolnośląskie Zjednoczenia Przemysłu Węglowego z siedzibą w Wałbrzychu, które funkcjonowało do lat 70-tych.

W roku 1948 wszystkie trzy kopalnie połączono w jedną, by za kolejnych sześć lat z kopalni Nowa Ruda wydzielić kopalnię Słupiec. Ponowne połączenie w jedną kopalnię, nastąpiło w roku 1971. KWK Nowa Ruda stała się największą kopalnią na Dolnym Śląsku. Pracowało w niej około 6 tysięcy górników. Długość podziemnych chodników dochodziła do 100 kilometrów.

Kres noworudzkiemu górnictwu przynosi koniec XX wieku i likwidacja kopalń. Ostatnią tonę węgla z pola "Piast" wywieziono na powierzchnię 15 września 1994 roku. W lutym roku 2000 swoją działalność zakończyło pole "Słupiec".

Ostatnio pojawiły się plany wznowienia wydobycia. Balamara, australijska grupa kapitałowa, chce uruchomić w okolicach Nowej Rudy kopalnię węgla koksującego.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.