Śląsk po raz 18, czy Legia po raz 8? Rusza walka o tytuł mistrza Polski

Piotr Pietraszek | Utworzono: 2022-05-17 07:00 | Zmodyfikowano: 2022-05-17 07:00

Ponad 5 tysięcy biletów na mecz Śląska Wrocław z Legią Warszawa rozeszło się w ekspresowym tempie. Prezes Polskiej Ligi Koszykówki Radosław Piesiewicz liczy, że poziom sportowy finału będzie równie wysoki jak zainteresowanie kibiców:

Złoty medal zdobędzie drużyna, która jako pierwsza wygra 4 spotkania. - Liczę na wielkie emocje, i to że mistrzostwo zdobędziemy szybciej niż w 7-ym meczu - mówi przed pierwszym starciem finału prezes koszykarskiego Śląska, Michał Lizak:

Czołowy gracz Śląska Aleksander Dziewa cieszy się, że jego zespół pierwszy mecz rozegra w wypełnionej do ostatniego miejsca Hali Stulecia:

Śląsk w ćwierćfinale i półfinale potrzebował do awansu maksymalnej liczby spotkań. Legia wygrywała swoje serie najszybciej jak się dało, bo po 3:0. Czy koszykarze z Warszawy przystąpią do finału bardziej wypoczęci od swoich rywali? Zdaniem wielokrotnego reprezentanta Polski i rozgrywającego Legii Łukasza Koszarka, na tym etapie zmagań ten fakt nic nie znaczy:  

Dodatkowym smaczkiem wrocławsko-warszawskiej rywalizacji będzie ubiegłoroczna walka o brązowy medal. Wtedy po emocjonujących meczach oraz pamiętnym rzucie Elijaha Stewarta w decydującym spotkaniu WKS pokonał Legię 2:1. Koszykarze ze stolicy z pewnością będą chcieli się zrewanżować za tamtą porażkę. Tym bardziej, że walczą oni o pierwsze mistrzostwo (a zarazem pierwszy medal) od 1969 roku. 

Śląsk na kolejne mistrzostwo Polski czeka 20 lat. Koszykarze z Wrocławia po raz ostatni w finale mistrzostw Polski wystąpili 18 lat temu. WKS przegrał wówczas w batalii o złoto 1:4 z Treflem Sopot.

Początek meczu nr. 1 we wtorek o 20.30 w Hali Stulecia.

 

 

Reklama