Koszykarki z Polkowic bez szans w starciu z mistrzem Polski

Piotr Pietraszek | Utworzono: 2016-10-29 20:30 | Zmodyfikowano: 2016-10-29 20:30

Od początku spotkania lepiej prezentowały się mistrzynie kraju, a polkowiczanki miały sporo problemów z oszukaniem defensywy Białej Gwiazdy. Liderką ekipy spod Wawelu była Ewelina Kobryn, która mecz zakończyła z bilansem 23 punktów, 15 zbiórek i 6 asyst. Reprezentantka Polski miała wsparcie w osobach Meighan Simmons oraz Sandry Ygueravide.

W drużynie z Polkowic jedynie Raisa Musina (21 punktów i pięć zbiórek) i momentami Walerija Musina dotrzymywały kroku rywalkom. Pozostałe zawodniczki miały tego dnia spore problemy ze skutecznością. W całym spotkaniu procent celnych rzutów z gry w ekipie CCC wyniósł nieco ponad 32 procent. Wiślaczki mogły się pochwalić natomiast prawie 56-procentową skutecznością w tym elemencie.

Pierwszą kwartę Pomarańczowe przegrały różnicą 9 punktów. W kolejnych przewaga krakowianek nadal rosła. Po 20 minutach deficyt polkowiczanek wynosił już 15 punktów. Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Poza pojedynczymi trafieniami za trzy podopieczne Wadima Czeczuro nie miały pomysłu jak zaskoczyć zespół Wisły.

Zryw polkowiczanek na początku trzeciej odsłony trwał krótko. Zespół gości złudzeń na korzystny wynik w Krakowie szybko pozbawiła Simmons, która w krótkim czasie zdobyła 6 punktów z rzędu. Chwilę później po trafieniu świetnie grającej Hiszpanki Ygueravide wiślaczki powiększyły przewagę do 25 punktów.

Nawet gdy wynik był już przesądzony zespół CCC nie potrafił poważniej zaszkodzić mistrzyniom kraju. Wisła w ostatniej kwarcie także była lepsza od ekipy z Dolnego Śląska, wygrywając tę część meczu różnicą 5 punktów.

Wisła Kraków - CCC Polkowice 91:67 (24:15, 18:12, 24:18, 24:19)

Wisła: Kobryn 23, Simmons 19, Ygueravide 17, Morrison 12, Misiuk 10, Ben Abdelkader 2.

CCC: R. Musina 21, V. Musina 11, Boyd 11, Urbaniak 6, Leciejewska 5, Gala 5, Idziorek 3, Ortiz 1.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.