Wrocław: Są zarzuty za atak na dziennikarkę podczas protestu

BT, PAP | Utworzono: 2020-10-30 19:31 | Zmodyfikowano: 2020-10-30 19:33
Wrocław: Są zarzuty za atak na dziennikarkę podczas protestu - fot. archiwum radiowroclaw.pl
fot. archiwum radiowroclaw.pl

Wrocławska policja poinformowała w komunikacie, że zatrzymany w czwartek 32-letni mężczyzna jest podejrzany o zaatakowanie kobiety na jednym z protestów w środę w centrum miasta. Filmująca demonstrację dziennikarka została popchnięta, w wyniku czego straciła równowagę i upadła.

- Podejrzany odpowie za naruszenie nietykalności osobistej w związku z czynem mającym charakter chuligański i posiadanie środków zabronionych - napisano w komunikacie.

Jak podano, podczas przeszukania mieszkania podejrzanego policjanci znaleźli i zabezpieczyli zabronione środki odurzające i dopingujące. Zabezpieczyli także pałkę teleskopową, urządzenia elektroniczne, młynki do mielenia marihuany i kilkanaście tysięcy złotych.

Policjanci ujawnili również ingerencję w pole numeryczne w użytkowanym przez podejrzanego pojeździe, polegające na przerobieniu numeru VIN. Osobowe audi trafiło na policyjny parking w celu wykonania dalszych sprawdzeń.

Element Serwisów Informacyjnych PAP
Reklama

Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~tutejszy2020-10-31 15:57:42 z adresu IP: (194.5.xxx.xxx)
Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratora o trzymiesięczny areszt dla mężczyzny, który w sobotę podczas protestów przeciw wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji zaatakował w Myśliborzu (Zachodniopomorskie) księdza – poinformowała PAP w piątek prok. Ewa Obarek z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. Sąd zdecydował, że mężczyzna ma być poddany dozorowi policji, zakazał też kontaktów z pokrzywdzonym. Prokurator zamierza złożyć zażalenie na decyzję sądu. Z ustaleń śledczych wynika, że wikary parafii w Myśliborzu został zaatakowany podczas sobotnich rozruchów związanych z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, w których brało udział ok. 150 osób. Sprawca ataku został zatrzymany w czwartek Podejrzany mężczyzna – jak podała prokuratura – „publicznie i bez powodu” zadawał pokrzywdzonemu liczne ciosy, co poskutkowało obrażeniami głowy, twarzy i żeber, obrażał go też wulgarnymi słowami. Prokuratura poinformowała, że atak trwał także wtedy, gdy wikary schronił się w pomieszczeniach pobliskiej stacji benzynowej. Podejrzany mężczyzna – według śledczych – wiedział już, że pokrzywdzony jest księdzem, bił go pięścią po głowie i twarzy, a grożąc mu, zmusił do opuszczenia pomieszczenia, w którym ten się ukrywał. Mężczyzna usłyszał zarzuty spowodowania obrażeń ciała i znieważenia, a także m.in. stosowania przemocy z powodu przynależności wyznaniowej. Jak wskazano, podejrzany mężczyzna uczestniczył w demonstracji wiedząc, że jest zakażony koronawirusem SARS-CoV-2 – usłyszał też zarzut bezpośredniego narażenia na zarażenie wielu osób. Podejrzany był wcześniej kilkukrotnie karany sądownie. Grozi mu do 10 lat więzienia. W państwie, w którym sady lekką ręką wymierzają podejrzanym o znacznie mniejsze przestępstwa kary tymczasowego aresztu są dwie uprzywilejowane kasty, które mogą liczyć na specjalne względy. To sami prawnicy, oraz wszelkiej maści lewacy – od polityków, dziennikarzy, po zwykłych bandytów i bojówkarzy. nczas,
~tutejszy2020-10-31 15:30:36 z adresu IP: (194.5.xxx.xxx)
kościół w Gdańsku - Nagranie, na którym widać zdarzenie udostępnił jeden z uczestników nabożeństwa. Widać na nim, że kobiety wtargnęły do przedsionka świątyni, były agresywne, używały wulgaryzmów. Parafianie wyprowadzili je siłą na zewnątrz. Już przed kościołem, awanturujące się kobiety zaczęły wykrzykiwać: „Odpie……e się od nas”, „Wyp…….ć”, „J…ć PiS”. Następnie jedna z kobiet zaczęła kopać stojących mężczyzn i wyciągnęła z kieszeni przedmiot. Według relacji świadków był to nóż. W pewnym momencie zadzwoniły one na policję. Powiedziały, że zostały zaatakowane przez grupę około 20 osób. Jedna z nich w rozmowie z funkcjonariuszami mówiła, że została zrzucona ze schodów. Druga dodała, że była dotykana przez jednego z mężczyzn „nie powie gdzie”. - zagadka z jakiej redakcji były te "kobiety" i jak PRW określi parafian? a to akurat widzimy "narodowcy i kibole"
~tutejszy2020-10-30 22:20:31 z adresu IP: (194.5.xxx.xxx)
wszystkie one polityki i decydenty czekajo do wyborów w usa jak to agentura
~Leon2020-10-30 21:14:49 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
A pozostali? Cała banda biegała po mieście biła kobiety, kopała. Co z tą resztą? Przecież sa zdjęcia i filmy. Jest wielu poszkodowanych. Co robi policja?
~fachowiec2020-10-30 20:35:44 z adresu IP: (83.30.xxx.xxx)
Zawsze sądziłem że orężem "obrońców kościołów" jest różaniec i modlitwa. A tu proszę: używki i pałki teleskopowe :) To pokazuje jak zgnite jest to środowisko od środka.